- Jakub Kiwior zaliczył debiut w barwach Arsenalu
- Polak na murawie spędził 71 minut
- Jego zespół zremisował 2:2 ze Sportingiem w 1/8 finału Ligi Europy
Arsenal bez zaliczki przed rewanżem w Londynie
Cel numer jeden, który stara się zrealizować Arsenal, to triumf w Premier League. Liga Europy dla Kanonierów to poboczne rozgrywki, w których zadebiutował Jakub Kiwior. Polak miał niełatwe zadanie. Wraz z kolegami starał się powstrzymać w Lizbonie Sporting.
Arsenal jako pierwszy objął prowadzenie. W 22. minucie Fabio Vieira dośrodkował z narożnika boiska w pole karne, gdzie bramkarza gospodarzy strzałem głową pokonał William Saliba. Do przerwy było jednak 1:1.W 34. minucie rzut rożny na gola zamienił Goncalo Inacio. Jakub Kiwior mógł zrobić więcej w tej sytuacji. Polak nie wyskoczył do pojedynku powietrznego i jego zespół stracił gola.
Dziesięć minut po zmianie stron niewłaściwe zachowanie defensorów Arsenalu wykorzystał Paulinho. Sporting prowadzenie stracił chwilę po upływie godziny gry. Jeden z graczy gości chciał podać piłkę, ale ta trafiła w gracza gospodarzy i padł samobójczy gol. Finalnie starcie Sporting kontra Arsenal zakończyło się remisem 2:2.
Komentarze