LE: Pewne zwycięstwo Kogutów! Tottenham liderem grupy J

Dele Alli
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Dele Alli

Zakończyły się oba spotkania grupy J w Lidze Europy. Tottenham pewnie pokonał LASK 3:0 (2:0). Ludogorets mimo prowadzenia przegrał ostatecznie z Antwerp 1:2 (0:0).

Czytaj dalej…

Tottenham – LASK

Kibice Kogutów z pewnością wyobrażali sobie inaczej grę swoich ulubieńców w pierwszej połowie spotkania. Tottenham nie zdominował rywala, choć do przerwy prowadził dwiema bramkami.

W 18. minucie wynik meczu otworzył niezawodny Lucas. Brazylijczyk otrzymał doskonałe podanie od Carlosa i znalazł się oko w oko z bramkarzem. Napastnik z dużą pewnością wykończył akcję, wyprowadzając Tottenham na prowadzenie.

W 27. minucie Tottenham podwyższył swoje prowadzenie. Po płaskim dośrodkowaniu Bale’a bardzo niefortunnie interweniował Andrade. Obrońca LASK wykonując wślizg skierował piłkę do własnej bramki, zapisując na swoje konto trafienie samobójcze.

W drugiej połowie przez długi czas niezbyt dużo się działo. Jose Mourinho postanowił więc dokonać zmian, wpuszczając między innymi Sona, Alliego, Sissoko oraz Lo Celso. Decyzje portugalskiego trenera okazały się słuszne, ponieważ Koguty zdołały pod koniec meczu strzelić jeszcze jedną bramkę.

W 84. minucie na bramkarza pokonał Hueng-Min Son. Po tym jak Carlos zagrał piłkę głową, Koreańczyk znalazł się w sytuacji sam na sam. Zdecydował się na oddanie uderzenia na dalszy słupek, po który futbolówka zatrzepotała w siatce. Końcowy rezultat spotkania to 3:0.

Ludogorec – Royal Antwerp

Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana. Zespoły stworzyły sobie podobną ilość sytuacji bramkowych. Oddali zaledwie po jednym strzale w światło bramki, dlatego do przerwy na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis.

Mecz nabrał rumieńców dopiero w drugiej odsłonie. Bardzo szybko bo już w 46. minucie bramkę zdobyli gospodarze. Wtedy to Higinio, po otrzymaniu podania od Manu, przebiegł z piłką dosyć długi dystans i zdecydował się na strzał z dystansu. Płaskie uderzenie na dalszy słupek zapewniło Ludogorcowi prowadzenie w tym meczu.

W 63. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Antwerp wykonywał wtedy rzut wolny. Ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał Jukleroed. W polu karnym najlepiej odnalazł się Gerkens, który strzałem głową zamienił podanie na bramkę.

W 70. minucie niewybaczalny błąd popełnił jeden z obrońców gospodarzy. Chciał on wycofać piłkę do bramkarza, ale do zbyt lekkiego podania dobiegł Refaelov, który minął golkipera i pewnym strzałem do pustej bramki ustalił wynik spotkania na 1:2.

Komentarze