Napięta atmosfera w Barcelonie. Yamal zaczyna „gwiazdorzyć”
Lamine Yamal, choć rozpoczął sezon od dwóch goli i czterech asyst nie zaliczy początku rozgrywek do udanych. Wszystko za sprawą kontuzji, która dokucza nastolatkowi. Wychowanek FC Barcelony zmaga się z dyskomfortem w okolicy spojenia łonowego. Po raz pierwszy tego typu uraz pojawił się po wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii.
Na przełomie września i października wrócił na boisku, występując w meczach z Realem Sociedad i Paris Saint-Germain. Natomiast przed starciem z Sevillą (5 października) kontuzja ponownie dała o sobie znać. Tym razem Lamine Yamal wypadł na dwa/trzy tygodnie.
Ze względu na uraz nie pojechał na październikowe zgrupowanie La Furia Roja. Natomiast, zamiast skupić się na powrocie do zdrowia, skorzystał z kilku dni wolnego i udał się na krótki urlop do Chorwacji. Jak donosi El Nacional takie zachowanie nie spodobało się Barcelonie i Hansiemu Flickowi. W klubie chcieli, aby 18-latek został w Barcelonie, skupiając się na odpoczynku i powrocie do pełni sił. W zamian w sieci pojawiały się filmy i zdjęcia z wakacji. Postawa piłkarza została opisana jako brak zaangażowania i pokory.
Co więcej, hiszpańskie media przekazały, że Duma Katalonii uważa, że styl życia zawodnika jest zbyt kontrowersyjny, co negatywnie wpływa nie tylko na postrzeganie piłkarza, ale również całego klubu. Panuje przekonanie, że Yamal zaczyna gwiazdorzyć i przesadzać, co zaczyna wywoływać napiętą sytuację w Barcelonie. Mimo to ostatnio w obronie gwiazdora stanął Kylian Mbappe.
Przy okazji informacji, które stawiają piłkarza w negatywnym świetle, nie zabrakło również wieści o rozczarowaniu piłkarza. Yamal ma być niepocieszony krytyką w jego kierunku, przez co rzekomo rozważa odejście z Barcelony. Potencjalnym kierunkiem ma być PSG.