Lewandowski czy Ferran Torres? Yamal i Raphinha wybrali
Początek sezonu nie był łatwy dla Roberta Lewandowskiego. Polak z powodu problemów zdrowotnych opuścił dwa pierwsze mecze ligowe. W jego miejsce w ataku pojawił się Ferran Torres i wypadł naprawdę solidnie. Niemniej jednak w szatni Barcelony nie ma wątpliwości, że prawdziwa siła drużyny tkwi w tercecie z polskim napastnikiem na środku.
Według doniesień serwisu El Nacional Lamine Yamal i Raphinha wyrazili jasno, że chcą wrócić do współpracy z Lewandowskim. W takim zestawieniu ofensywa Barcy prezentowała się najlepiej w poprzednim sezonie. Obaj skrzydłowi uważają, że przy obecności Polaka mają więcej miejsca na boisku. To pozwala im wykorzystać swoje największe atuty – szybkość i drybling.
Lewandowski pełni w tym układzie rolę centralnej postaci. Potrafi przytrzymać piłkę, ustawić się między obrońcami i otworzyć przestrzeń dla partnerów. Jego obecność sprawia, że rywale muszą skupiać się na nim, co automatycznie daje więcej swobody Yamalowi i Raphinhi. Ferran Torres dobrze odnajduje się w roli fałszywej dziewiątki, ale nie daje zespołowi tego samego balansu.
Hansi Flick doskonale zdaje sobie sprawę z tego układu sił. Jednak jednocześnie nie zamierza ryzykować zbyt wczesnym powrotem Polaka. Plan zakłada, że Lewandowski wróci do podstawowego składu po przerwie reprezentacyjnej. Wrzesień zapowiada się niezwykle intensywnie, dlatego obecność doświadczonego napastnika będzie kluczowa. Jego powrót to coś, na co Yamal i Raphinha czekają najbardziej.
Na kogo powinien stawiać Hansi Flick?
0 Votes