Na razie nie mogę komentować tego, co się wydarzyło – mówi Mila
Reprezentacja Polski po czerwcowym zgrupowaniu została bez selekcjonera. Rezygnację z posady trenera złożył Michał Probierz. Co za tym idzie, bez pracy pozostał także Sebastian Mila, który był asystentem 52-letniego szkoleniowca. W rozmowie z TVP Sport były piłkarz m.in. Śląska Wrocław po raz pierwszy od momentu rozstania z Biało-Czerwonymi zabrał głos na temat kadry.
Mila zdradził, że póki co nie może skomentować tego, co się stało. Zaznaczył jednak, że praca z reprezentacją Polski była dla niego cennym doświadczeniem. Ponadto odpowiedział także na pytanie dotyczące przyszłości, sugerując, że w tej sprawie pojawi się w mediach komunikat.
– Na razie nie mogę komentować tego, co się wydarzyło. Musi upłynąć trochę czasu. Na pewno to było cenne doświadczenie. Życzę reprezentacji wszystkiego najlepszego, bo to fajna drużyna – powiedział Sebastian Mila w rozmowie z TVP Sport.
– To dobre pytanie. Muszę chwilę poczekać na pewne decyzje. Wszyscy musimy spotkać się w PZPN. Pewnie pojawi się komunikat związku na ten temat – dodał były asystent Michała Probierza.
Polska jest w trakcie eliminacji Mistrzostw Świata 2026. Po zwycięstwach z Maltą i Litwą oraz porażce z Finlandią zajmujemy 3. miejsce w grupie. Następne zgrupowanie już pod wodzą nowego selekcjonera odbędzie się we wrześniu. Biało-Czerwoni zagrają wtedy z Holandią oraz Finlandią. Nowym trenerem kadry na pewno nie zostanie Gareth Southgate, którego kandydaturę odrzucił Cezary Kulesza.