Kamiński wraca do ostatniego zgrupowania. „Za dużo się działo”

Jakub Kamiński w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym Onet" wrócił do ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Skrzydłowy opowiedział o atmosferze i zamieszaniu po decyzji Michała Probierza.

Jakub Kamiński
Obserwuj nas w
Mikołaj Barbanell / Alamy Na zdjęciu: Jakub Kamiński

„To my oberwaliśmy za wynik i za inne rzeczy”

Reprezentacja Polski już w najbliższych dniach rozegra dwa niezwykle ważne mecze w ramach eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku. Biało-Czerwoni zmierzą się najpierw z Holandią, a następnie z drużyną Finlandii, co wydaje się być kluczowe dla powodzenia awansu na mundial. Należy jednak pamiętać, że będzie to debiutanckie zgrupowanie Jana Urbana w roli selekcjonera, a więc trudno spodziewać się cudów.

Niemniej na starcie dużo mówi się także o jego poprzedniku i ostatnim zgrupowaniu. Wówczas na skutek decyzji Michała Probierza opaskę kapitańską od Roberta Lewandowskiego przejął Piotr Zieliński, a wokół kadry wybuchła afera. Teraz Jakub Kamiński w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” wraca do tego momentu. Skrzydłowy mówi o kulisach i o wpływie zamieszania na zespół.

POLECAMY TAKŻE

Za dużo się wokół nas działo. To my oberwaliśmy za wynik i za inne rzeczy, które na pewno nie powinny nas dotyczyć. Nie było to dla nas łatwe, ale takie jest życie piłkarza. Musimy się po tym pozbierać – powiedział Jakub Kamiński dla „Przeglądu Sportowego Onet”.

Jako piłkarze jesteśmy rozliczani z wyników i z tego, jak prezentujemy się na boisku. To nieprawda, że po czerwcowym zgrupowaniu cała wina została zrzucona na trenera Probierza. Nam też to doskwierało, że wyniki nie są odpowiednie i że gra nie jest dobra. Teraz musimy zrobić wszystko, żeby to poprawić – dodał.

Zobacz także: Gatunek na wymarciu. Polscy piłkarze znikają z lig TOP5 w Europie