Osiem drużyn w grze o triumf w Lidze Mistrzów. Faworyci i czarne konie

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów
PressFocus Na zdjęciu: Ćwierćfinały Ligi Mistrzów

Już tylko osiem klubów pozostało w grze o triumf w najważniejszych klubowych rozgrywkach – Lidze Mistrzów. Ćwierćfinałowa rywalizacja w obecnym sezonie zapowiada się niezwykle ciekawie. Każdy mecz powinien dostarczyć dużych emocji. Kto jest uważany za faworyta w poszczególnych parach? Kto według bukmacherów ma największe szanse na końcowy triumf? Do kogo może trafić korona króla strzelców? Sprawdzamy!

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów 2020/21

Wśród ćwierćfinalistów nie zabrakło broniącego tytułu Bayernu Monachium, którego czeka jednak trudne zadanie. Bawarczykom już w ćwierćfinale przyjdzie się zmierzyć z dobrym znajomym z finałowej rywalizacji w poprzednim sezonie – Paris Saint-Germain. Francuzi z pewnością będą pałać rządzą rewanżu, ale to niejedyny zespół, który tylko jeden z zespołem, który celuje w zwycięstwo w całych rozgrywkach. O historycznym triumfie z pewnością myślą na Etihad Stadium w Manchesterze. Josep Guardiola w przeszłości dwukrotnie sięgał po Puchar Europy z Barceloną, teraz będzie chciał to powtórzyć z Manchesterem City.

Szans nie można również odbierać innym zespołom. Swoje ogromne doświadczenie z pucharowej rywalizacji wykorzystać będzie chciał Real Madryt. Królewscy w walce o półfinał zmierzą się z przeżywającym duże kłopoty w tym sezonie Liverpoolem. Ekipa Juergena Kloppa będzie chciała jednak udowodnić, że nadal jest mocna i pokrzyżować plany pewnym siebie rywalom.

Z dużymi nadziejami decydującej części sezonu wyczekują także fani londyńskiej Chelsea, która pod wodzą Thomasa Tuchela wręcz zachwyca. Jeżeli The Blues utrzymają dotychczasową formę, którą prezentują od czasu objęcia drużyny przez niemieckiego szkoleniowca, mogą zajść bardzo daleko.

Unfortunately, no events are available at this point. Please check back later.
Kursy mogą ulec zmianie. Aktualizacja z dnia: 4 lipca 2024 12:58.

Liga Mistrzów. Manchester City – Borussia Dortmund

Manchester City jest aktualnie na bardzo dobrej drodze do zdobycia siódmego w historii klubu mistrzostwa Anglii i odzyskania go po rocznej przerwie z rąk Liverpoolu. Prowadzona przez Josepa Guardiolę drużyna w tym sezonie zdecydowanie najlepiej poradziła sobie z bardzo napiętym terminarzem, czego potwierdzeniem są nie tylko ich wyniki w Premier League, ale także pozostawanie w grze o wszystkie możliwe trofea. Poza obecnością w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Manchester City ma również duże szanse na zdobycie Pucharu Anglii (półfinał) oraz Pucharu Ligi Angielskiej (Carabao Cup).

Fantastyczne rekordy ustanawiane przez Manchester City sprawiły również, że klub z Etihad Stadium jest uważany za jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu. Droga do finału Ligi Mistrzów, który w tym roku odbędzie się w Stambule, jest jednak jeszcze bardzo daleka. W 1/8 finału Obywatele bez większych problemów uporali się z Borussią M’gladbach, odnosząc dwa zwycięstwa. W ćwierćfinale czeka na nich kolejny przedstawiciel niemieckiej Bundesligi – Borussia Dortmund.

Dla drużyny z Signal Iduna Park, biorąc pod uwagę jej dyspozycję w obecnym sezonie, już sam awans do ćwierćfinału jest dużym sukcesem. Zawdzięcza go przede wszystkim niesamowitemu Erlingowi Haalandowi, którzy nie przestaje zachwycać i niemal każdego miesiąca potwierdza, że stoi przed nim wielka przyszłość. To właśnie utalentowany Norweg prawdopodobnie będzie największym zmartwieniem sztabu szkoleniowego Manchesteru City. Jego zatrzymanie będzie kluczem do zwycięstwa w dwumeczu.

Nie ma wątpliwości, że zdecydowanym faworytem do awansu są Obywatele, którzy jednak w żadnym wypadku nie mogą lekceważyć swojego rywala. Obie drużyny w przeszłości miały już okazję mierzyć się ze sobą w Lidze Mistrzów, a miało to miejsce w fazie grupowej sezonu 2012/13. Rywalizacja fatalnie zakończyła się dla Manchesteru City, który uplasował się na ostatnim miejscu w tabeli, z zaledwie trzema punktami na koncie. W bezpośrednich pojedynkach obie drużyny najpierw podzieliły się punktami w Manchesterze (1:1), a w Dortmundzie lepsi okazali się gospodarze (1:0).

Częściej okazję do rywalizacji z Borussią Dortmund miał obecny menedżer Manchesteru City Josep Guardiola, który w przeszłości prowadził zespół Bayernu Monachium. Nie były to łatwe przeprawy dla hiszpańskiego szkoleniowca. W pucharowej rywalizacji obie drużyny mierzyły się wówczas pięć razy, a trzykrotnie zwycięsko z tych pojedynków wychodziła Borussia (Superpuchar Niemiec 2013 i 2014, półfinał Pucharu Niemiec 2014/15).

1/4 finału Ligi Mistrzów 2020/21

Manchester City – Borussia Dortmund. Kto awansuje do półfinału?

STS
1.22
Man City
4.25
Dortmund
Odwiedź STS
Fortuna
1.23
Man City
4.15
Dortmund
Odwiedź Fortuna
Betfan
1.20
Man City
4.50
Dortmund
Odwiedź Betfan
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 14:21

Liga Mistrzów. Real Madryt – Liverpool FC

Dużych emocji możemy się spodziewać po dwumeczu, w którym o awans do półfinału powalczą finaliści tych rozgrywek sprzed trzech lat. Dla Liverpoolu będzie to więc okazja do wzięcia rewanżu na Królewskich, którzy wówczas na stadionie w Kijowie wygrali 3:1. Rok później Liverpool sam zaliczył upragniony triumf w Lidze Mistrzów, ale aktualnie obie drużyny nie są jednak w stanie nawet zbliżyć się do formy prezentowanej w tamtych sezonach.

O ile w rozgrywkach Ligi Mistrzów na razie raczej nie zawodzą i wywiązują się z roli faworyta, to nie można tego powiedzieć o ich postawie w lidze. Jest to widoczne szczególnie na przykładzie Liverpoolu, który już dawno pożegnał się z nadziejami na obronę zdobytego rok temu mistrzostwa Anglii. Na Anfield Road drżą natomiast o zajęcie miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach w kolejnym sezonie, bowiem drużyna zajmuje obecnie dopiero szóste miejsce z pięciopunktową stratą.

Real Madryt również może mieć duże problemy z sięgnięciem po kolejny tytuł na krajowej arenie. Drużynę Zinedine’a Zidane’a czeka bardzo trudna końcówka sezonu, w której stoczy bitwę o mistrzostwo z Atletico Madryt i Barceloną. Rywale pożegnali się już z rywalizacją w Lidze Mistrzów i mogą w pełni skupić się na lidze, co jest niewątpliwie dużym atutem w obecnym sezonie.

Liverpool od wielu miesięcy zmaga się z ogromnymi problemami w defensywie, które wynikają przede wszystkim z licznych oraz poważnych kontuzji podstawowych zawodników. Sytuacja w tej kwestii nie ulegnie raczej poprawie przed pojedynkami z Realem, dlatego też kibice The Reds muszą się nastawiać na bardzo trudną przeprawę. Znacznie trudniejszą od tej w 1/8 finału, kiedy podopieczni Juergena Kloppa poradzili sobie z RB Lipsk.

Co ciekawe bilans dotychczasowych konfrontacji obu zespołów w rozgrywkach o Puchar Europy jest wyrównany i żadna z nich nie zakończyła się remisem (3-0-3). Co więcej, w pięciu z sześciu dotychczasowych meczów bramkę zdobywała tylko jeden zespół.

Obie drużyny mają również w swoich szeregach swego rodzaju talizmany. Real Madryt grając z Sergio Ramosem w składzie nie został ani razu wyeliminowany z tych rozgrywek od 2015 roku. Po stronie Liverpoolu jego odpowiednikiem bez wątpienia jest Mohamed Salah. Jeżeli Egipcjanin trafia do siatki to The Reds nie przegrywają w Lidze Mistrzów (18 zwycięstw i 2 remisy). Zatrzymanie snajpera klubu z Anfield Road będzie miało więc dla Realu kluczowe znaczenie w walce o awans do półfinału.

1/4 finału Ligi Mistrzów 2020/21

Real Madryt – Liverpool FC. Kto awansuje do półfinału?

STS
2.10
Real Madryt
1.72
Liverpool
Odwiedź STS
Fortuna
2.20
Real Madryt
1.67
Liverpool
Odwiedź Fortuna
Betfan
2.00
Real Madryt
1.80
Liverpool
Odwiedź Betfan
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 18:09

Liga Mistrzów: FC Porto – Chelsea FC

Nie ma wątpliwości, że obecność FC Porto w 1/4 finału to największa niespodzianka tej edycji Ligi Mistrzów. Zespół Sergio Conceicao w poprzedniej rundzie wyeliminował drużynę, która zaliczana była do grona faworytów do końcowego triumfu. Wyższość Portugalczyków uznać musiał Juventus z Cristiano Ronaldo na czele. Piłkarze Porto już w pierwszym meczu u siebie wygrali 2:1, ale przed rewanżem nadal za faworyta do awansu uznawana była Stara Dama. W spotkaniu w Turynie nie brakowało emocji i ostatecznie ćwierćfinalistę musiał wyłonić dogrywka.

Dla drużyny z Estadio do Dragao już sam awans do ćwierćfinału jest dużym sukcesem. Zespół FC Porto nie ma już teraz nic do stracenia i z pewnością zrobi wszystko, aby sprawić kolejną niespodziankę. Niespodziankę, ponieważ za faworyta w tej parze uznawana jest londyńska Chelsea. The Blues aktualnie zupełnie nie przypominają grającej ze zmiennym skutkiem drużyny z pierwszej części obecnego sezonu. Rozczarowujące wyniki, mimo awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, doprowadziły władze klubu do podjęcia decyzji o zmianie na stanowisku menedżera. Franka Lamparda zastąpił Thomas Tuchel, który wcześniej pożegnał się z Paris Saint-Germain. Jak się okazuje było to strzałem w dziesiątkę.

Niemiecki szkoleniowiec niemal natychmiast odmienił mającą duże problemy zarówno w defensywie, jak i ofensywie drużynę londyńskiego klubu. Do tej pory miał okazję poprowadzić zespół w 14 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Dziesięć z nich zakończyło się wygranymi Chelsea, a pozostałe cztery remisami. Co więcej, w 12 z nich drużyna nie straciła nawet jednego gola! Dzięki świetnej postawie The Blues awansowali na czwarte miejsce w tabeli, wywalczyli awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów oraz zameldowali się w półfinale Pucharu Anglii.

Niezwykle skuteczna i solidna postawa Chelsea sprawiła, że coraz częściej jest ona również wymieniana w gronie kandydatów do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów. Z tak grającym zespołem Thomasa Tuchela problemy może mieć każda drużyna w Europie. Na Stamford Bridge z pewnością jednak nie wybiegają aż tak daleko w przyszłość i na razie skupiają się na sprostaniu roli faworyta w dwumeczu z FC Porto.

Obie drużyny w ciągu ostatnich kilkunastu lat miały okazję regularnie stawać ze sobą w szranki w ramach Ligi Mistrzów. Bilans tych pojedynków jest korzystny dla The Blues, którzy zwyciężali pięć razy. Porto może się pochwalić dwoma wygranymi. Ostatni raz naprzeciwko siebie stanęły w fazie grupowej sezonu 2015/16 i oba spotkania zakończyły się wygranymi gospodarzy (2:1 w Porto, 2:0 w Londynie).

1/4 finału Ligi Mistrzów 2020/21

FC Porto – Chelsea FC. Kto awansuje do półfinału?

STS
3.50
Porto
1.35
Chelsea
Odwiedź STS
Fortuna
3.40
Porto
1.30
Chelsea
Odwiedź Fortuna
Betfan
3.00
Porto
1.38
Chelsea
Odwiedź Betfan
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 18:09

Liga Mistrzów. Bayern Monachium – Paris Saint-Germain

23 sierpnia 2020 roku Bayern Monachium po raz szósty w swojej historii sięgnął po Puchar Europy. W finałowym meczu Ligi Mistrzów, który rozegrany został na Estadio da Luz w Lizbonie, Bawarczycy dzięki trafieniu Kingsley’a Comana wygrali 1:0 z Paris Saint-Germain. W sezonie 2020/21 jedna z tych będzie musiała pożegnać się z rozgrywkami na znacznie wcześniejszym etapie. Tym razem o wyniku rywalizacji zadecyduje dwumecz, w którym trudno wskazać zdecydowanego faworyta.

Obie drużyny mają po swojej stronie argumenty przemawiające na ich korzyść. Bayern ma Roberta Lewandowskiego, w zespole PSG zobaczymy natomiast żądnych sukcesów Kyliana Mbappe czy Neymara. Paryżanie do rywalizacji przystąpią również z zamiarem wzięcia rewanżu za ubiegłoroczny finał, w którym byli zdecydowanie najbliżej w swojej historii końcowego triumfu i odniesienia największego sukcesu.

Obecny sezon, wypchany do granic możliwości meczami, jest specyficzny dla obu klubów. W poprzednich latach Bayern i PSG bez większych problemów wygrywały rywalizację w lidze i na tym etapie sezonu były już raczej spokojne o zdobycie mistrzostwa. Teraz jest zupełnie inaczej. Bawarczycy, choć cały czas prowadzą w ligowej tabeli to nie unikają potknięć, które stara się wykorzystać przede wszystkim RB Lipsk. Tymczasem paryżan prawdopodobnie do końca sezonu czeka zacięta rywalizacja z Lille OSC i Olympique Lyon.

Nie ma jednak wątpliwości, że dwumecz między tymi zespołami zapowiada się szalenie ciekawie. Francuską drużynę tym razem poprowadzi Mauricio Pochettino, który zastąpił na stanowisku trenera zwolnionego Thomasa Tuchela. Czy Argentyńczyk będzie w stanie znaleźć sposób na “maszynę” Hansiego Flicka? Odpowiedź na to pytanie poznamy w pierwszej połowie kwietnia.

Za Bayernem na pewno przemawia historia rywalizacji z francuskimi klubami w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Takich okazji było cztery i za każdym razem zwycięsko z nich wychodzili Bawarczycy. Dwukrotnie wyeliminowali Olympique Lyon (półfinały w sezonach 2009/10 i 2019/20), raz Olympique Marsylię (ćwierćfinał w sezonie 2011/12), a także pokonali we wspominanym już finale PSG.

1/4 finału Ligi Mistrzów 2020/21

Bayern Monachium – Paris Saint-Germain. Kto awansuje do półfinału?

STS
1.52
Bayern
2.50
Paris SG
Odwiedź STS
Fortuna
1.46
Bayern
2.64
Paris SG
Odwiedź Fortuna
Betfan
1.55
Bayern
2.45
Paris SG
Odwiedź Betfan
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 18:09

Liga Mistrzów. Dla kogo Puchar Europy?

Kilka klubów, które znalazły się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów celuje oczywiście w końcowy triumf. Za naturalnego faworyta uznawany jest broniący tytułu Bayern Monachium, którego już jednak w 1/4 finału czeka trudna przeprawa. Paris Saint-Germain również niewątpliwie dysponuje potencjałem pozwalającym myśleć o końcowym zwycięstwie, ale dość niespodziewanie bukmacherzy większe szanse dają kilku innych zespołom.

Najlepsze notowania wśród bukmacherów mają przedstawiciele Premier League. Obecność w gronie faworytów Manchesteru City i Chelsea nie może zaskakiwać. Podopieczni Josepa Guardioli to zdecydowanie najrówniej i najskuteczniej grający w obecnym sezonie zespół w Europie. Ich duża przewaga w ligowej tabeli nad resztą stawki nie jest dziełem przypadku. Swoją solidność potwierdzili również w dotychczasowych meczach Ligi Mistrzów. Odmieniona przez Thomasa Tuchela Chelsea również może mocno namieszać i każdy jej przeciwnik może spodziewać się trudnej przeprawy.

Zaskakujące wysokie notowania ma natomiast przeżywający bardzo duże problemy w obecnym sezonie Liverpool. To właśnie The Reds znajdują się czwartym miejscu na liście faworytów, co jest dużą niespodzianką biorąc pod uwagę, że niżej oceniane są szanse Paris Saint-Germain i Realu Madryt.

Zwycięzca Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21

STS
3.25
Man City
4.50
Bayern
5.50
Chelsea
7.00
Liverpool
Odwiedź STS
Fortuna
3.30
Man City
4.40
Bayern
6.00
Chelsea
7.50
Liverpool
Odwiedź Fortuna
etoto
3.15
Man City
4.50
Bayern
5.75
Chelsea
6.75
Liverpool
Odwiedź etoto
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 18:09

Pozostałe kursy etoto zakłady bukmacherskie na wygranie Ligi Mistrzów 2020/21:

Paris Saint-Germain – 8.50
Real Madryt – 11.00
Borussia Dortmund – 26.00
FC Porto – 36.00

Liga Mistrzów. Faworyt do korony króla strzelców

W sezonie 2019/20 klasyfikację najlepszych strzelców Ligi Mistrzów wygrał Robert Lewandowski, który zgromadził na swoim koncie 15 bramek. Napastnik Bayernu nie miał sobie równych, bowiem drugi w rankingu Erling Haaland trafił do siatki “tylko” 10 razy.

W tym sezonie reprezentantowi Polski będzie jednak bardzo trudno powtórzyć ten sukces. Aktualnie Lewandowski na swoim koncie ma tylko pięć trafień, natomiast na dobrej drodze do sięgnięcia po koronę króla strzelców jest Haaland, który może się pochwalić 10 bramkami. Dowiedz się więcej – sprawdź klasyfikację strzelców Ligi Mistrzów.

Godne odnotowania jest fakt, że norweski snajper Borussii Dortmund jest zawodnikiem, który potrzebował zdecydowanie najmniej występów, aby osiągnąć barierę 20 bramek w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Haaland takim dorobkiem może się pochwalić po zaledwie 14 rozegranych spotkaniach. Dla porównania, liderujący w tabeli wszech czasów pod względem liczby bramek Cristiano Ronaldo potrzebował na to aż 56 spotkań.

Bukmacherzy nie mają wątpliwości w kwestii tego do kogo powędruje korona króla strzelców w tym sezonie.

Król strzelców Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21

STS
1.40
Haaland
9.00
Lewandowski
9.00
Mbappe
12.50
Neymar
Odwiedź STS
etoto
1.40
Haaland
8.00
Lewandowski
8.50
Mbappe
13.00
Neymar
Odwiedź etoto
Betfan
1.39
Haaland
8.20
Lewandowski
8.60
Mbappe
12.50
Neymar
Odwiedź Betfan
Kursy aktualne na 21.03.2021 godz. 18:09

Liga Mistrzów. Terminarz meczów ćwierćfinałowych

Rywalizacja o awans do półfinału rozstrzygnięta zostanie w pierwszej połowie kwietnia. Pierwsze mecze 1/4 finału Ligi Mistrzów rozegrane zostaną 6 i 7 kwietnia, natomiast rewanżowe pojedynki w dniach 13-14 kwietnia. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godzinie 21:00.

Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.

Komentarze