Real rozważa nową opcję. Chce młodą gwiazdę Arsenalu
Real Madryt bezpośrednio po zakończeniu sezonu zajął się przebudową defensywy. Uznano, że ta formacja ma najwięcej mankamentów, dlatego bez konkretnych zmian nie uda się powrócić do walki o najwyższe cele. Pierwszym letnim nabytkiem Królewskich został Dean Huijsen, który cieszył się zainteresowaniem również angielskich gigantów. Nie ma również wątpliwości, że na Santiago Bernabeu wyląduje Trent Alexander-Arnold, któremu wygasa umowa z Liverpoolem. Między klubami toczą się jeszcze negocjacje w sprawie kwoty wykupu, tak aby Anglik był dostępny na czerwcowe Klubowe Mistrzostwa Świata.
Nie obejdzie się także bez wzmocnienia lewej strony defensywy. Ferland Mendy zbyt często wypada z gry z uwagi na urazy, a Fran Garcia nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Głównym kandydatem dla Realu Madryt jest Alvaro Carreras, w temacie którego trwają już rozmowy z Benficą. Wydawało się, że sprowadzenie Hiszpana będzie formalnością, ale do finalizacji transferu jeszcze daleka droga. Z tego względu gigant La Liga rozgląda się za alternatywami.
Oglądaj skróty meczów Premier League
„The Telegraph” twierdzi, że na listę życzeń trafił Myles Lewis-Skelly. Raptem 18-letni obrońca okazał się jednym z bohaterów Arsenalu w sezonie 2024/2025. Wykorzystał problemy kadrowe na tej pozycji, ciesząc się zaufaniem ze strony Mikela Artety. Lewis-Skelly uchodzi za olbrzymi talent, co potwierdza fakt, jak szybko dostał się do seniorskiej kadry Anglii, dla której wystąpił już dwa razy.
Real miał okazję przyjrzeć się mu przy okazji bezpośredniej rywalizacji w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Panuje przekonanie, że byłby bardzo poważnym wzmocnieniem. Jego umowa obowiązuje tylko do 2026 roku, co stawia Arsenal w trudnym położeniu.
Komentarze