Wtedy Nico Williams zbliżył się do Barcelony
Wszystko nabrało tempa tuż po ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii, na którym Nico Williams pojawił się mimo wcześniejszych problemów z kontuzją. Przy okazji meczów Ligi Narodów gwiazdor przebywał w towarzystwie kolegów z Barcelony. Według mediów właśnie to mogło wpłynąć na jego szczególną determinację w kwestii transferu.
Kluczowym zwrotem akcji był moment, gdy Williams jasno zasygnalizował chęć gry dla Barcelony. To skłoniło jego agenta, Felixa Taintę, do wznowienia rozmów z Deco, dyrektorem sportowym FC Barcelony. To spotkanie zapoczątkowało intensywną fazę negocjacji. Natomiast ostateczne potwierdzenie zamiaru opuszczenia Athleticu Bilbao przyszło 24 czerwca.
REKLAMA | +18 | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
W Hiszpanii są przekonani, że transfer Williamsa za klauzulę odstępnego w wysokości 62-64 milionów euro jest już na ostatniej prostej. Hansi Flick wyraził pełne poparcie dla tej operacji i stara się opracować nowy system, który pozwoli na umieszczenie wszystkich gwiazd w jednym składzie. Fani z niecierpliwością czekają na oficjalne ogłoszenie, które ma nadejść w ciągu kilku dni.
Kataloński SPORT podał, że Barcelona wpłaci klauzulę dokładnie 6 lipca. To pozwoli Nico Williamsowi dołączyć do drużyny jeszcze przed wylotem na przedsezonowe tournee.