Isak celem Liverpoolu. Newcastle nie chce go sprzedawać
Liverpool dokonał już tego lata trzech znaczących transferów – drużynę Arne Slota wzmocnili Florian Wirtz, Milos Kerkez oraz Jeremie Frimpong. Na tym nie koniec, gdyż w perspektywie jest jeszcze jeden ruch do ofensywy. Niewykluczone, że z Anfield pożegna się Luis Diaz, o którego zabiegają Bayern Monachium oraz Barcelona. The Reds celują więc w napastnika z najwyższej półki, gdyż Darwin Nunez w kolejnym sezonie się nie sprawdził. Numerem jeden na liście życzeń od dawna pozostaje Alexander Isak.
Teraz ten temat przybrał na sile. Fabrizio Romano poinformował, że Liverpool skontaktował się z Newcastle United, aby wybadać grunt i wypytać o ewentualny transfer gwiazdora. Do tej pory Sroki twierdziły, że jest on nie na sprzedaż, a co więcej – oferują mu nową umowę. Wiele zależy od nastawienia samego zawodnika, który może swoim zachowaniem wymusić niepopularną decyzję.
W Liverpoolu mają świadomość, że sprowadzenie Isaka wiązałoby się z kolejnym rekordem transferowym. Już tego lata został pobity, gdyż Wirtz kosztował 116 milionów funtów. Nieoficjalnie mówi się, że The Reds mogliby zapłacić za Szweda nawet 120 milionów funtów. Podczas rozmów między klubami nie padła żadna oficjalna oferta, a zakomunikowano jedynie chęć przeprowadzenia transferu.