Feio przeszarżował?
Tematem dnia w Legii jest oczywiście odejście Goncalo Feio. Choć w pewnym momencie wydawało się, że negocjacje idą w dobrym kierunku, ba, wszystko miało być domknięte w piątek, to potem niespodziewanie nastąpił zwrot akcji i Portugalczyk nie będzie kontynuował swojej przegody ze stołecznym klubem.
Równocześnie jednak z poszukiwaniem nowego trenera Legia musi szukać nowych zawodników, bo w klubie ma dojść do dużych zmian. Jedną z metod poszukiwań nowych graczy jest znana już wielu osobom ze środowiska piłkarskiego platforma Transfer Room. To tam kluby zamieszczają ogłoszenia, w których precyzują na jakie pozycje szukają piłkarzy, czy/ile mogą zapłacić za transfer i jakie pensje oferują.
350 tysięcy euro za sezon
Otóż, w tym momencie według informacji goal.pl na wspomnianej platformie widnieją dwa zgłoszenia Legii. Klub z Łazienkowskiej poszukuje tam napastnika i skrzydłowego/skrzydłowych. Zaznaczono, że preferowani są piłkarze, którym właśnie kończą się kontrakty. A pensja? W obu przypadkach jest taka sama: to 350 tysięcy euro netto rocznie.
Jak ocenić takie kwoty? Można powiedzieć, że to niezłe pieniądze, choć dalekie od rekordowych. Zarówno tych w Legii (kiedyś), jak i w polskiej lidze, gdzie znalazłoby się co najmniej kilku piłkarzy (Raków, Lech) z wyższymi apanażami niż wspomniane 350 tysięcy euro za sezon.
Komentarze