Lech wydaje grubą kasę. Mistrz Polski wreszcie ściąga napastnika
Lech Poznań tego lata sprowadził wielu piłkarzy, ale długo nie mógł zrealizować jednego z głównych celów, jakim był transfer nowego napastnika. Mistrzowie Polski poszukiwali konkurenta dla Mikaela Ishaka, a być może również jego docelowego następny. Mnóstwo nazwisk przewijało się w tym kontekście w mediach, ale brakowało konkretów. Na finiszu okienka Kolejorz wreszcie dopina kluczowe wzmocnienie kadry. To prawdziwy hit, bowiem Lech pobije swój własny rekord transferowy – informuje Tomasz Włodarczyk z redakcji Meczyki.pl.
Nowym napastnikiem poznaniaków ma zostać Yannick Agnero z Halmstads. Ma on kosztować 2,3 mln euro, choć ta kwota jeszcze wzrośnie, jeśli doliczone zostaną bonusy w przypadku spełnienia pewnych założeń. To oczywiście rekordowy wydatek w historii Lecha. Dotychczas najwięcej zapłacono za Patrika Walemarka oraz Aliego Gholizadeha – po 1,8 mln euro.
22-letni Iworyjczyk jest już w Poznaniu, gdzie finalizuje wszelkie formalności. Lech ściąga go głównie z myślą o przyszłej sprzedaży z zyskiem. Agnero w tym sezonie szwedzkiej ekstraklasy uzbierał 5 goli i 3 asyst w 19 meczach.
Agnero nie jest postacią anonimową dla europejskich skautów. Wcześniej zabiegały o niego takie kluby, jak Troyes, Sunderland czy Royal Antwerp.