Kalajdzic sfrustrowany brakiem transferu

Sasa Kalajdzic
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Sasa Kalajdzic

Sasa Kalajdzic był jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym 2022, a jego osobę łączoną m.in. z Bayernem Monachium, Borussią Dortmund i Manchester United. Austriacki napastnik jednak prawdopodobnie zostanie w VfB Stuttgart na sezon 2022/2023, co mocno go frustruje.

  • Austriacki napastnik w rozmowie z DAZN przyznał, że nie wszystko w sprawie transferu zależy od niego
  • Sasa Kalajdzic jednak prawdopodobnie zostanie w VfB Stuttgart
  • Selekcjoner reprezentacji Austrii, Ralf Rangnick przekonuje jednak podopiecznego, że nie wpłynie to negatywnie na jego rozwój

Rangnick uspokaja Kalajdzicia

Sasa Kalajdzic był jednym z objawień Bundesligi w poprzednich latach. W sezonie 2020/2021 zdobył dla VfB Stuttgart 16 bramek. Pierwszą część rozgrywek 2021/2022 miał z kolei z głowy, ze względu na uraz pleców, ale gdy wiosną wrócił już do gry, w 14 meczach strzelił 6 goli. Nic dziwnego zatem, że mimo problemów zdrowotnych, w dalszym ciągu budził zainteresowanie silniejszych i bogatszych klubów.

Spekulowano, że 25-letni napastnik może zostać w Bayernie Monachium następcą Roberta Lewandowskiego. Niektórzy widzieli go również w Borussii Dortmund w miejsce Erlinga Haalanda. Wiele mówiło się również o poważnym zainteresowaniu ze strony Manchester United. Letnie okno transferowe 2022 powoli jednak chyli się ku końcowi, a 15-krotny reprezentant Austrii w dalszym ciągu występuje w Stuttgarcie. I nie ukrywa, że ta sytuacja mocno go frustruje.

Sam nie wiem jak potoczy się moja przyszłość – przyznał Kalajdzic w rozmowie z DAZN. – Pewnie wszystko wyjaśni się w przeciągu najbliższych tygodni, ale nie na wszystko mam wpływ.

Selekcjoner reprezentacji Austrii, Ralf Rangnick w rozmowie ze Sky Germany uspokaja jednak swojego podopiecznego, podkreślając, że brak transferu do silniejszego klubu to nie żadna katastrofa. – Ważne jest, aby Sasa pozostał wolny od kontuzji w tym sezonie, trenował i grał na najwyższym możliwym poziomie. Jeśli w tym sezonie zostanie w Stuttgarcie, nie wpłynie to negatywnie na jego rozwój – podkreślił 64-letni szkoleniowiec.

Przeczytaj również: Manchester United wytypował kandydata do wzmocnienia ataku

Komentarze