Juventus nadal marzy o transferze Sandro Tonalego
Sandro Tonali od lipca 2023 roku gra w Newcastle. Angielski klub zapłacił Milanowi 59 milionów euro plus bonusy i zagwarantował Włochowi kontrakt do 2028 roku. Pomocnik zarabia tam 7 milionów euro netto rocznie, z możliwością otrzymania kolejnych 2 milionów w formie premii.
Karierę Tonalego zahamowała dziesięciomiesięczna dyskwalifikacja za udział w zakładach bukmacherskich. Odbywała się od października 2023 do sierpnia 2024 roku. Mimo tego do dziś zdążył rozegrać 60 spotkań w barwach Newcastle, strzelił 7 goli i zanotował 3 asysty. Otrzymał też 9 żółtych kartek.
Juventus cały czas przygląda się jego sytuacji. Klub z Turynu chciałby sprowadzić Tonalego, ale zdaje sobie sprawę, że operacja jest trudna i wymaga cierpliwości. Sprawę może ułatwić przyszłość Dusana Vlahovicia. Kontrakt Serba, który wygasa w czerwcu, może otworzyć drogę do transferu. Negocjacje w sprawie nowej umowy utknęły w martwym punkcie i coraz bardziej prawdopodobny wydaje się jego odejście za darmo. W takim scenariuszu pojawiłoby się więcej miejsca w budżecie płacowym na Tonalego.
Igor Tudor widzi dla niego miejsce w składzie. Tonali mógłby stworzyć duet w środku pola z Khephrenem Thuramem. Włoski pomocnik pozostaje też ważną postacią w kadrze narodowej.
Zobacz również: Pogoń Szczecin chciała gwiazdę PKO Ekstraklasy. Dwie oferty odrzucone!