Jagiellonia nie wypycha Pietuszewskiego
Jagiellonia Białystok po falstarcie w pierwszej kolejce ustabilizowania wyniki i kontynuuje serię bez porażki. W ekipie Adriana Siemieńca nie brakuje gwiazd, natomiast kibicom szczególnie podoba się Oskar Pietuszewski, który wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce. Raptem 17-letni skrzydłowy zachwyca przebojowością, a do tego dokłada coraz lepszą decyzyjność i skuteczność. W tym sezonie Ekstraklasy zanotował dwa trafienia oraz asystę w dziewięciu spotkaniach, błyszcząc też podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski do lat 21.
Nie ulega wątpliwościom, że Pietuszewski to w tej chwili największy polski talent. W mediach pojawia się mnóstwo informacji dotyczących jego przyszłości, potencjalnego kierunku transferu, a także kwot, jakie może zarobić Jagiellonia. Z pełnym przekonaniem mówi się o pobiciu rekordu sprzedażowego Ekstraklasy, który wynosi w tej chwili 11 milionów euro.
W Białymstoku bardzo spokojnie podchodzą jednak do tej sprawy. Pietuszewski nie zostanie wypchnięty siłą, a Jagiellonii zależy przede wszystkim na jego rozwoju.
– Podchodzimy do tego bardzo rozsądnie. Jest na to czas. Nie robimy żadnych ruchów, nie myślimy o tym, żeby go wypchnąć za wszelką cenę. Jeżeli spojrzysz na transfery młodych zawodników z polskich klubów, naprawdę źle się to kończy. To też kwestia tego, gdzie zawodnik ma pójść i jaką rolę ma odgrywać. On też chyba podchodzi do tego spokojnie – wytłumaczył Ziemowit Deptuła w wywiadzie na kanale Tomasza Ćwiąkały.