Martin obiektem zainteresowania. Chcą go kluby z Premier League
Barcelona nie wyklucza roszad na lewej stronie defensywy. Oczywistym numerem jeden jest Alejandro Balde, natomiast na kluczowym etapie sezonu Hansi Flick musiał stawiać na Gerarda Martina. Choć nie spisywał się źle, w sztabie szkoleniowym panuje przekonanie, że nie prezentuje on odpowiedniego poziomu i powinien zostać zastąpiony kimś lepszym. Jeśli nadarzy się okazja, Blaugrana będzie chciała wzmocnić tę pozycję. W pierwszej kolejności jednak Martin musiałby zostać sprzedany.
23-latek chciałby pozostać w Barcelonie, ale ma świadomość, że Flick nieszczególnie mu ufa. Jeśli pojawi się odpowiednia oferta, może zdecydować się na przeprowadzkę. Mistrz Hiszpanii wycenił go na minimum 12 milionów euro – taka propozycja wystarczy, aby wyrazić zgodę na odejście.
Zobacz również: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Najbardziej prawdopodobna jest w tej chwili jego przeprowadzka do Premier League, gdzie nie brakuje chętnych. „Sport” informuje, że jego nazwisko widnieje na listach życzeń Wolverhampton oraz Bournemouth, czyli ekip ze środka stawki. Obie będą mieć wakat na lewej stronie defensywy – Rayan Ait-Nouri został już wykupiony przez Manchester City, a Milos Kerkez dopina transfer do Liverpoolu.
W przypadku sprzedaży Martina, Barcelona sięgnie po nowego obrońcę. Jej priorytetem jest Alejandro Grimaldo, który zagwarantowałby odpowiedni poziom oraz wielkie doświadczenie.
Komentarze