Saliba w światowej czołówce. Arsenal nie miał innego wyjścia
William Saliba przez wiele miesięcy był łączony z Realem Madryt, który uczynił go transferowym priorytetem. Xabi Alonso w dalszym ciągu pragnie wzmacniać defensywę, dlatego wytypowano nazwisko Francuza. Do poważnych działań w jego temacie miało dojść w przyszłym roku, kiedy to zbliży się termin końca jego umowy z Arsenalem.
O tych planach dobrze wiedzieli działacze z Emirates Stadium, dlatego w tym samym czasie pracowali nad nowym porozumieniem. Gwiazdor zdecydował, że chce kontynuować karierę w Londynie, dlatego stronom udało się dogadać. Niedawno Arsenal ogłosił podpisanie nowego kontraktu z Salibą. Nieoficjalnie mówi się, że obowiązuje on do 2030 roku. To jednocześnie zamyka temat jego przeprowadzki na Santiago Bernabeu, a przynajmniej w ciągu najbliższych sezonów.
Arsenal musiał się mocno napocić, aby przekonać Salibę do odrzucenia zainteresowania Realu. „L’Equipe” twierdzi, że na mocy nowej umowy stał się jednym z najlepiej opłacanych defensorów na świecie. Hiszpański gigant nie byłby w stanie konkurować z taką ofertą, dlatego Saliba nigdzie się nie wybiera.
24-latek jest wyceniany przez portal „Transfermarkt” na 80 milionów euro. Arsenal wykupił go w 2019 roku, a później wypożyczał kolejno do trzech klubów Ligue 1. Od 2022 roku stanowi natomiast o sile drużyny Mikela Artety.