Polska – Finlandia. Zbigniew Boniek zdradza swojego faworyta
Reprezentacja Polski kontynuuje rywalizację w eliminacjach mistrzostw świata 2026, które odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. W debiucie selekcjonera Jana Urbana Biało-Czerwoni zremisowali w Rotterdamie z Holandią (1:1). Bohaterem spotkania został Matty Cash, który w końcówce meczu zdobył bramkę dającą cenny punkt. Prawy obrońca Aston Villi strzelił tym samym trzeciego gola w barwach narodowych.
Dzięki temu remisowi Polska ma na koncie siedem punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy G. Tyle samo oczek zgromadzili Holendrzy oraz Finowie, co zapowiada zaciętą rywalizację w kolejnych meczach eliminacyjnych.
Już w niedzielę Biało-Czerwoni podejmą Finlandię na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:45. Polacy będą chcieli zrehabilitować się za czerwcową porażkę w Helsinkach (1:2). Po tym meczu z kadrą pożegnał się Michał Probierz, który prowadził zespół w 21 spotkaniach.
Były prezes PZPN Zbigniew Boniek w mediach społecznościowych wytypował wynik niedzielnego meczu. „Z Finlandią widzę spokojne 3:0 lub 4:0” – napisał optymistycznie. Warto zaznaczyć, że Polacy trzykrotnie w historii przegrywali w Finami.
Polscy piłkarze po ostatnich występach w eliminacjach będą chcieli udowodnić swoją siłę i zdobyć kolejne punkty w drodze na mundial, a niedzielny mecz w Chorzowie może okazać się kluczowy w walce o awans.