Boniek nie ma wątpliwości ws. sensacyjnego scenariusza. „Wszystko może się zdarzyć”

Reprezentacja Polski jest właściwie o krok od awansu na mundial w 2026 roku. Pozostało już tylko pokonać Litwę oraz Maltę, a zwycięstwo w starciu z Holandią dałoby nam pierwsze miejsce. Optymistą jest Zbigniew Boniek w rozmowie z "sport.tvp.pl".

Zbigniew Boniek
Obserwuj nas w
Maciej Rogowski / Al,amy Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Boniek zadowolony z postawy kadry

Reprezentacja Polski podczas wrześniowego zgrupowania zgromadziła w sumie cztery punkty w dwóch meczach, co należy uznać za wynik powyżej oczekiwanego. Tym samym debiutanckie mecze Jana Urbana w roli selekcjonera wypadły na tyle dobrze, że kibice na nowo zjednoczyli się wokół Biało-Czerwonych i znów można powiedzieć o „modzie na reprezentację”.

Remis z Holandią oraz pewne zwycięstwo z Finlandią mają oczywiście przede wszystkim jeszcze jeden wymiar. Ten najważniejszy. Te punkty przybliżają nas znacząco do wyjazdu na mundial w Kanadzie, USA i Meksyku. Tym samym można powiedzieć, że wszystko jest w rękach i nogach zespołu Jana Urbana, a według niektórych być może będziemy walczyć także o pierwsze miejsce w naszej grupie. Ostatni czas w kadrze podsumował Zbigniew Boniek, który jest zadowolony z nowej twarzy kadry.

POLECAMY TAKŻE

Wróciła normalność, stabilizacja i przewidywalność. Po meczu z Holandią nie usłyszałem narzekania, że ktoś jest zmęczony albo coś go boli i trzeba zmieniać. Kadra zagrała z Finlandią w tym samym składzie, a to ważne. Piłkarze, po czasach chaosu, czegoś takiego chcą, lubią się przyzwyczaić do siebie na boisku, a nie co mecz oglądać obok inną twarz – powiedział były szef PZPN w rozmowie z „sport.tvp.pl”.

Musimy wygrać na Litwie i na Malcie, a w niezwykle prestiżowym spotkaniu z Holandią może się zdarzyć wszystko – dodał.

Zobacz także: Najdroższe kluby w Ekstraklasie: 2025/2026. Kto na czele listy? [RANKING]