Flick wskazał najtrudniejszy moment sezonu. Chodzi o Szczęsnego

Barcelona zapewniła sobie w czwartek mistrzowski tytuł. Hansi Flick powoli podsumowuje sezon. Wskazał, że najtrudniejsza decyzja dotyczyła Wojciecha Szczęsnego.

Wojciech Szczęsny i Inaki Pena
Obserwuj nas w
fot. rosdemora / Alamy Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny i Inaki Pena

Flick wybrał Szczęsnego. Była to dla niego najtrudniejsza decyzja

Marc-Andre ter Stegen na początku sezonu doznał poważnej kontuzji i zmusił Barcelonę do działania. Letnie okienko było już zamknięte, więc jedynie piłkarze bez kontraktów mogli być przez nią rozpatrywani. Celem stał się Wojciech Szczęsny, który dopiero co ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. Polak skusił się, podpisując roczną umowę z Blaugraną. Wydawało się, że szybko wskoczy między słupki, ale Hansi Flick konsekwentnie stawiał na Inakiego Penę.

Hiszpański bramkarz przez długi czas był deprecjonowany przez kibiców, którzy nie wierzyli w jego umiejętności. Popełniał błędy, ale na ogół radził sobie dość dobrze. Po nowym roku Szczęsny otrzymał szansę debiutu i na dłuższą metę wygrał rywalizację. Flick zdecydował o zmianie w hierarchii, sadzając Penę na ławce rezerwowych. Media w tym czasie ujawniały, że ten nie rozumie, dlaczego szkoleniowiec postanowił zaufać Szczęsnemu, gdyż ten nie dał powodów, aby z niego rezygnować.

Zobacz również: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”

Ten wybór okazał się korzystny dla Barcelony. Szczęsny zaliczył serię meczów bez porażki, wiele razy ratując zespół przed stratą punktów. W czwartkowy wieczór Blaugrana ograła Espanyol 2-0 i zapewniła sobie tytuł.

Flick powoli podsumowuje ostatnie miesiące. Przyznaje, że najtrudniejsza decyzja w całym sezonie dotyczyła właśnie obsady bramki i postawienia na Szczęsnego.

– Najtrudniejsza decyzja tego sezonu to ta, dotycząca wyboru pierwszego bramkarza, kiedy Inaki Pena przestał być pierwszym wyborem. Rozumiem, że to było dla niego trudne – ujawnił trener Barcelony.

Komentarze