Motor Lublin odpowiada Bielecowi. “Przedstawił całą sprawę nierzetelnie i nieobiektywnie”

Martin Bielec udzielił wywiadu serwisowi Sport.pl. W rozmowie były asystent Goncalo Feio opowiadał o burzliwej współpracy z Portugalczykiem i kulisach rozstania z klubem. Teraz Motor Lublin wydał w tej sprawie oświadczenie, odpierając zarzuty.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Goncalo Feio

Oświadczenie Motoru Lublin. Klub zaprzecza słowom Martina Bieleca

Martin Bielec, były asystent Goncalo Feio,, zdradził w rozmowie ze Sport.pl, że portugalski trener poniżał i zastraszał pracowników Motoru Lublin. Oprócz tego opowiedział o kulisach rozstania. Teraz stanowisko w tej sprawie zabrał klub, który wszystkiemu zaprzecza.

Treść oświadczenia Motoru Lublin

Zarząd Klubu Motor Lublin S.A., w odniesieniu do opublikowanego w dniu 22 maja 2023 r. wywiadu z p. Martinem Bielecem na portalu sport.pl informuje, że wezwał p. Martina Bieleca do natychmiastowego zaprzestania dalszych naruszeń dóbr osobistych zarówno Klubu, jako osoby prawnej, jak i pierwszego trenera Goncalo Feio, jako osoby fizycznej, w postaci ich dobrego imienia.

Pan Martin Bielec przedstawił całą sprawę w sposób odbiegający od faktów, a tym samym nierzetelnie i nieobiektywnie, a Klub nie miał możliwości odniesienia się do tych zarzutów przed publikacją tekstu. Klub wyjaśnia, że z propozycją rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron zwrócił się Pan Martin Bielec. Okoliczności zakończenia współpracy Klubu z p. Martinem Bielecem zostały opisane w sposób nieprawdziwy, wybiórczy i nieuwzględniający argumentów przedstawianych przez Klub w rozmowach poprzedzających zakończenie współpracy. Co więcej finalnie to Klub złożył oświadczenie o natychmiastowym rozwiązaniu kontraktu z winy trenera Martina Bieleca, który w dniu 29 marca 2023 r. przebywając na zwolnieniu lekarskim opuścił na stałe Lublin i zdał mieszkanie wynajmowane mu przez Klub. Zaistniały również inne podstawy do rozwiązania kontraktu z winy trenera, które zostaną wykazane w toku ewentualnego postępowania w tym zakresie. 

Według najlepszej wiedzy Klubu pierwszy trener Goncalo Feio we własnym zakresie podejmie działania prawne w celu przeciwdziałania naruszaniu jego dóbr osobistych.

Ze względu na potencjalne skierowanie sprawy do właściwych organów, mogących ją obiektywnie rozstrzygnąć, Klub nie będzie udzielał w obecnej sytuacji dodatkowych wyjaśnień na forum publicznym.

Zobacz także: Były asystent Goncalo Feio szokuje. “Poniżał mnie, krzyczał, miał ataki agresji”

Komentarze