Widzew miał chcieć gwiazdę ligi rumuńskiej. Wiadomo, co dalej

Widzew Łódź miał być zainteresowany transferem czołowego pomocnika ligi rumuńskiej. Okazuje się jednak, że ten temat to zwykła plotka, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki.pl".

Igor Jovicević
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited/Alamy Na zdjęciu: Igor Jovicević

Tego transferu do Widzewa nie będzie

Widzew Łódź w tym sezonie spisuje się oczywiście zdecydowanie poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Właściwie po wielkich letnich transferach oraz sporych zapowiedziach mówiących o walce o grę w eliminacjach europejskich pucharów, teraz przyszła bardzo brutalna weryfikacja. Aktualnie ekipa z Serca Łodzi lokuje się bowiem dopiero na 13. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, a na jej koncie jest 20 punktów.

To zbyt mało, aby jakkolwiek zadowolić fanów, a więc władze klubu wiedzą, że zimą muszą nie tylko się wzmocnić, ale i naprawić błędy letniego okienka transferowego. Pierwszy transfer pomiędzy rundami udało się już przeprowadzić, ale to nie koniec. Ostatnio mówiło się, że do klubu dołączyć może niejaki Joao Lameira z rumuńskiego zespołu Otelulu Galati. Teraz jednak Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” poinformował jednoznacznie, że transfer tego pomocnika to zwykła plotka i nie ma tematu jego transferu do Widzewa.

Tylko u nas

Joao Lameira to jednak podobno jeden z czołowych pomocników ligi rumuńskiej. W obecnym sezonie na jego koncie w szesnastu potyczkach są trzy gole oraz dwie asysty. 26-letni Portugalczyk w przeszłości związany był z młodzieżowymi zespołami FC Porto. Obecnie serwis „Transfermarkt” wycenia go na 750 tysięcy euro.

Zobacz także: Zaczynają się „czystki” w Wieczystej. Piłkarz ma trafić do ligowego rywala [NASZ NEWS]