Gyokeres czeka na ofertę. Nikt się jeszcze nie zgłosił
Viktor Gyokeres ma za sobą dwa kapitalne sezony w Sportingu. Znakomitą dyspozycją na krajowym podwórku oraz w Lidze Mistrzów potwierdził, że jest napastnikiem klasy światowej. Szwed był łączony z opuszczeniem Lizbony już zimą, ale wówczas zdecydował, że pomoże klubowi w walce o mistrzostwo Portugalii, a do hitowego transferu doprowadzi dopiero podczas letniego okienka.
Nazwisko gwiazdora Sportingu jest łączone z europejskimi gigantami od bardzo dawna. Media przewidują, że wyląduje na Wyspach Brytyjskich, gdzie potrzeby są największe. Gyokeres stał się opcją dla takich klubów, jak Manchester United, Chelsea, Liverpool czy Arsenal. Widnieje także na liście życzeń Barcelony, ale w tym przypadku do transferu mogłoby dojść najwcześniej dopiero w przyszłym roku.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Koszt transakcji z udziałem Gyokeresa ma wynieść około 60 milionów funtów. To efekt porozumienia między nim a Sportingiem, na mocy którego zostanie sprzedany, jeśli na stole pojawi się oferta właśnie w okolicach tej kwoty.
Do transferu wcale nie jest jednak tak blisko. Działacz Sportingu Francisco Salgado ujawnił, że do klubu nie wpłynęła jeszcze ani jedna oferta. Drużyny pozostają w kontakcie z samym Gyokeresem, ale nie włączyły do negocjacji mistrza Portugalii.
Gyokeres może pochwalić się fantastycznymi liczbami. W 52 spotkaniach zdobył dla klubu 54 bramki i zanotował 13 asyst.
Komentarze