Real chce młodą gwiazdę. Arsenal pozostaje spokojny
Real Madryt regularnie ściąga znanych zawodników, którym wygasają kontrakty z dotychczasowymi klubami. Na takiej zasadzie sprowadził chociażby Kyliana Mbappe, Davida Alabę, Antonio Rudigera, a ostatnio również Trenta Alexandra-Arnolda. Ta praktyka będzie oczywiście kontynuowana, a kolejnych okazji Królewscy upatrują pod kątem przyszłego roku.
Media łączą hiszpańskiego giganta z Ibrahimą Konate z Liverpoolu. Nie jest to jedyny kandydat do wzmocnienia defensywy, gdyż opcją stał się również Myles Lewis-Skelly. 18-latek ma za sobą przełomowy sezon w Arsenalu. Wykorzystał problemy zdrowotne swoich rywali do składu, gdyż Mikel Arteta postawił właśnie na niego. W sumie dla pierwszej drużyny rozegrał dotąd 39 spotkań – miał możliwość zaprezentowania swoich umiejętności w najważniejszych meczach Ligi Mistrzów, w tym również właśnie przeciwko Realowi Madryt.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Nie ulega wątpliwościom, że Lewis-Skelly jest talentem na skalę światową, o czym również świadczą trzy występy dla seniorskiej kadry Anglii w tak młodym wieku. Real jest zainteresowany jego sytuacją i nie wyklucza, że za kilka miesięcy po niego ruszy. Umowa lewego defensora z Arsenalem obowiązuje tylko do 2026 roku. Między stronami toczą się jednak zaawansowane rozmowy, dlatego londyńczycy pozostają spokojni i wierzą, że nie stracą wychowanka.