Isak chce do Liverpoolu. Nie rozmawia z innymi klubami
Liverpool tego lata rozbił bank, ściągając gwiazdy światowego formatu. Po transferach Floriana Wirtza, Jeremiego Frimponga oraz Milosa Kerkeza nieco zwolnił swoje działania, ale wiadome było, że potrzebuje jeszcze nowego napastnika. Wybór padł na Hugo Ekitike, za którego Eintracht Frankfurt może otrzymać maksymalnie 95 milionów euro. Wydawało się, że sprowadzenie Francuza zamyka temat wzmocnień ofensywy, ale jest zupełnie inaczej. Na Anfield lada moment może trafić również Alexander Isak, o którego The Reds zabiegali od miesięcy.
Newcastle United dotąd kategorycznie zaprzeczało, jakoby Isak mógł opuścić klub tego lata. Gwiazdor swoim zachowaniem wymusza jednak konkretne działanie, bowiem pragnie wylądować w ekipie mistrza Anglii. Odmówił przedłużenia umowy i domaga się sprzedaży. Liverpool jest gotowy, aby zapłacić Srokom rekordowe pieniądze w skali Premier League.
Dla Isaka Liverpool jest nie tylko pierwszym wyborem, ale również jedynym rozważanym. Fabrizio Romano przekonuje, że ten nie prowadzi rozmów z innymi klubami, mimo zainteresowania ze strony Manchesteru United, Chelsea czy drużyn z Arabii Saudyjskiej. Pozostali muszą więc obejść się smakiem i zmienić cel transferowy.