Flick chce jeszcze jednego transferu. Barcelona pod presją

Barcelona nie planuje kolejnych wzmocnień, choć Hansi Flick domaga się jeszcze jednego transferu - informuje Gerard Romero. Po odejściu Inigo Martineza zrobiła się luka w defensywie.

Hansi Flick
Obserwuj nas w
fot. Independent Photo Agency Na zdjęciu: Hansi Flick

Flick chce defensora. Co zrobi Barcelona?

Barcelona latem sprowadziła Joana Garcię oraz Marcusa Rashforda. Ten duet zdążył już zadebiutować, a nawet zagrał w obu wygranych ligowych spotkaniach. Inauguracja sezonu w wykonaniu Blaugrany przebiega pomyślnie, choć sytuacja kadrowa budzi pewne obawy dotyczące kolejnych miesięcy i rywalizacji na kilku frontach. Dość nieoczekiwane było odejście Inigo Martineza, który zdecydował się na ofertę z Arabii Saudyjskiej. Teraz ważą się losy Fermina Lopeza, mającego propozycję dołączenia do Chelsea.

Hansi Flick szczególnie ubolewa nad odejściem Martineza, który w minionym sezonie tworzył z Pau Cubarsim podstawowy duet stoperów. Doświadczony Hiszpan był wręcz kluczową postacią całej linii defensywy. Jego odejście to duża strata, nawet mimo faktu, że w kadrze Blaugrana ma do dyspozycji jeszcze Ronalda Araujo czy Andreasa Christensena. Szkoleniowiec dostrzega pewną lukę i w razie możliwości chciałby dostać jeszcze jednego obrońcę.

POLECAMY TAKŻE

Swego czasu Barcelona była łączona z Jonathanem Tahem, który nawet zaakceptował warunki, ale brak finalizacji skłonił go do dołączenia do Bayernu Monachium. Obecnie klub nie ma funduszy na transfer kolejnego środkowego obrońcy i nawet takowego nie planował. Być może Flick zmusi włodarzy do zmiany decyzji. Oprócz wspomnianej trójki, w razie konieczności na środku defensywy mogą zagrać Jules Kounde czy Eric Garcia.