El. LE: Legia wygrywa po słabej grze

Arvydas Novikovas
Obserwuj nas w
fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com Na zdjęciu: Arvydas Novikovas

Skromną zaliczkę wypracowała sobie Legia Warszawa w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Przed własną publicznością skromnie 1:0 pokonała fiński KuPS.

Czytaj dalej…

Legia do dwumeczu z fińskim Kupion Palloseura przystępowała w roli faworyta. Podopieczni Aleksandara Vukovicia zdawali sobie jednak sprawę, że mogą mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa, jeżeli zagrają podobnie jak w pierwszych spotkaniach nowego sezonu.

Czwartkowy mecz drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Europy ułożył się jednak bardzo dobrze dla warszawskiego zespołu, który w 9. minucie objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Gwilii z rzutu rożnego, do piłki w polu karnym doszedł Wieteska i strzałem głową nie dał szans bramkarzowi.

Kilka minut później na 2:0 mógł podwyższyć Carlitos, który wpadł z piłką w pole karne, ale jego uderzenie zdołał wybronić Virtanen. Bramkarz fińskiego zespołu nie dał się zaskoczyć Hiszpanowi także w 38. minucie, gdy uderzał z powietrza po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.

W 59. minucie niewiele brakowało, a Finowie doprowadziliby do wyrównania. Po rzucie rożnym i zgraniu piłki przed bramkę, przed szansą stanął Rangel, ale uderzając głową, trafił prosto w stojącego na linii bramkowej Kulenovicia.

W kolejnych minutach brakowało podbramkowych sytuacji. Legia nie miała pomysłu na zaskoczenie defensywy rywali po akcji. Finowie również nie potrafili wypracować sobie dogodnej sytuacji do zdobycia wyrównującego gola. Ostatecznie wynik 1:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

Legia Warszawa – KuPS 1:0 (1:0)

1:0 Wieteska 9′

żółte kartki:
Legia – Wieteska, Novikovas
KuPS – Rangel, Manga, Ayarna, Niskanen

Legia: Majecki – Vesović, Wieteska, Jędrzejczyk, Rocha (81′ Stolarski) – Martins, Gwilia (73′ Antolić) – Novikovas, Carlitos, Nagy (61′ Luquinhas) – Kulenović

KuPS: Virtanen – Manga (65′ Savolainen), Diallo, Soldo, Murillo – Thiaw (74′ Ngueukam), Ayarna, Saxman – Niskanen, Rangel (80′ Jyry), Pennanen

Komentarze