Szczęsny nie chce grać w El Clasico
Barcelona tego lata sprowadziła Joana Garcię, a Hansi Flick szybko uczynił go numerem jeden między słupkami. Wojciech Szczęsny przedłużył kontrakt o dwa lata ze świadomością, że będzie tylko jego rezerwowym. Hiszpan gra zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i Lidze Mistrzów, więc Polakowi najprawdopodobniej pozostaną jedynie występy w Pucharze Króla.
Ostatnio Szczęsny miał okazję jednak wskoczyć do bramki, gdyż Garcia nabawił się kontuzji. Zagrał chociażby w hicie Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, a także jest typowany do gry w nadchodzącym El Clasico, które odbędzie się 26 października. Media sugerują, że Garcia nie wróci jeszcze do pełnej sprawności, a Flick postawi właśnie na doświadczonego golkipera.
Szczęsny po raz kolejny udowadnia, że rola rezerwowego mu nie przeszkadza. Zapytany o potencjalny występ przeciwko Realowi Madryt życzy Garcii szybkiego powrotu do zdrowia, tak aby to on mógł strzec bramki Barcelony.
– Szczerze mu życzę, by jak najszybciej doszedł do zdrowia. I nie liczę na to, że sam wystąpię w El Clasico. (…) Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale na moje przygotowanie do meczu nie wpływa to czy gram, czy nie gram. Staram się być gotowym na każdą okazję. Liczyłem się z tym, że będę drugim bramkarzem, ale niesie to ryzyko, że będę musiał wejść do bramki – stwierdził Szczęsny w rozmowie dla „WP Sportowe Fakty”.