Barcelona nie chce ryzykować zdrowia Pedriego
FC Barcelona prowadzi indywidualny plan treningowy dla Pedriego z myślą o niedzielnym spotkaniu ligowym z Villarreal. Pomocnik nie pracuje z zespołem w pełnym wymiarze, bo organizm wciąż reaguje na intensywność ostatnich występów po powrocie z urazu.
Pierwotny plan zakładał, że Pedri odpocznie w tym tygodniu po meczu z Osasuna. Sytuacja zmieniła się jednak podczas spotkania rozegranego w Guadalajarze. Hiszpan musiał wejść na boisko na ostatni kwadrans, gdy wynik wciąż był remisowy. Był to krótki występ, ale okazał się kluczowy, bo w tym czasie Barcelona strzeliła dwa gole i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Hansi Flick doskonale zdaje sobie sprawę z jego znaczenia. Trener sięga po Pedriego przy każdej możliwej okazji, bo różnica w grze zespołu jest wyraźna. Gdy pomocnika brakuje na murawie, Blaugrana traci płynność i kontrolę w środku pola.
Podczas czwartkowego powrotu do treningów, Pedri nie pojawił się na zajęciach z resztą drużyny. Zawodnicy byli umówieni na godzinę 9.30, a pomocnik dotarł na obiekty klubu dopiero po dziesiątej, by realizować swój indywidualny plan przygotowań.
W Barcelonie nie biją na alarm. Decyzja o jego występie w Villarreal zapadnie po konsultacji ze sztabem medycznym i po rozmowie z samym piłkarzem. Wszystko zależy od odczuć Pedriego i reakcji organizmu na obciążenia. Klub chce mieć go do dyspozycji, ale nie zamierza ryzykować kolejnej przerwy jednego z kluczowych zawodników.
Zobacz również: Milan zagra ligowy mecz w poza Europą. Allegri komentuje










