Borek nie dowierza. Uderza w Lewandowskiego
Robert Lewandowski nie weźmie udziału w najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni mają przed sobą dwa spotkania – towarzyski z Mołdawią oraz o punkty z Finlandią. Ten drugi uchodzi za szczególnie istotny, gdyż zmierzą się z bezpośrednim rywalem do awansu na mistrzostwa świata. Wielkim faworytem „polskiej grupy” jest Holandia, zaś drugie miejsce najprawdopodobniej przypadnie komuś z dwójki Polska – Finlandia.
Decyzja zapadła po konsultacji Lewandowskiego z Michałem Probierzem. Uznano, że ma on za sobą bardzo wymagający sezon i potrzebuje odpoczynku, aby odpowiednio się zregenerować. Komunikat o absencji kapitana reprezentacji Polski wywołała oczywiście wielkie oburzenie, gdyż jest to potężne osłabienie przed kluczowym starciem z Finlandią.
Zobacz również: Zmiana selekcjonera reprezentacji Polski nic nie da
Mateusz Borek jest rozczarowany postawą Lewandowskiego. Wypomina mu występ dla Barcelony w ostatniej kolejce La Liga, gdyż zamiast tego mógł postawić na grę dla kadry.
– Nie mówimy o braku przyjazdu “normalnego piłkarza”, tylko kapitana reprezentacji Polski. Człowieka, który ma do zrobienia coś więcej niż strzelenie gola. Rozumiem historię z przeciążeniami, rozumiem, jak dużo grał w tym sezonie. Zadaję sobie tylko pytanie: jeśli jesteś zmęczony, a sezon w Barcelonie był rozstrzygnięty i czułeś, że stać cię na tylko jeden mecz, to jako kapitan reprezentacji, w kontekście być może kluczowego meczu eliminacji, marzysz o tym, by zagrać na swoim najważniejszym turnieju. Nie jestem w stanie tego do końca zrozumieć – grzmiał dziennikarz w programie Kanału Sportowego.
Komentarze