Bayern naciskał na sprzedaż gwiazdy. „Wydarzyły się rzeczy, o których nie powiem”

Bayern Monachium w lecie pożegnał Kingsleya Comana, który został sprzedany do Al-Nassr. W rozmowie z L'Équipe Francuz przyznał, że nie chciał odchodzić z Bawarii.

Kingsley Coman (FC Bayern Monachium - Tottenham Hotspur)
Obserwuj nas w
dpa picture alliance/ Alamy Na zdjęciu: Kingsley Coman (FC Bayern Monachium - Tottenham Hotspur)

Bayern „na siłę” pozbył się Comana

Dziesięć lat – tyle czasu Kingsley Coman spędził na Allianz Arena. Pierwsze dwa sezony przebywał tam na zasadzie wypożyczenia, a w lecie 2017 roku Bayern Monachium za 21 milonów euro wykupił go z Juventusu. W koszulce Die Roten rozegrał łącznie 339 spotkań. Wraz z Bawarczykami wygrał Ligę Mistrzów, a także dziewięć razy sięgnął po mistrzostwo Niemiec. W lipcu tego roku rozstał się z klubem i odszedł do Al-Nassr.

Coman w wywiadzie dla L’Équipe ujawnił, że nie planował odchodzić z Monachium. 29-latek zdradził kulisy transferu:

– Pod sam koniec transferu wydarzyły się rzeczy – o których nie wspomnę – które skomplikowały sytuację. Nie zostałem wyrzucony, ale powiedziano mi, że klub jest otwarty na odejście ze względu na swoją sytuację finansową. Miałem wsparcie trenera, kibiców, kilku osób w zarządzie… ale nie wszystkich. Była część klubu, która chciała, żebym odszedł. I ta część zajmowała dużo miejsca w mojej głowie. Ale wrócę, żeby się pożegnać, bo spędziłem tam prawie dziesięć lat i to klub, który pozostaje najbliższy mojemu sercu”

Jak Francuz prezentuje się w nowych barwach? Do tej pory zaliczył dziewięć meczów, w których zdobył trzy bramki i zanotował pięć asyst. Po jego podaniach do siatki trafiali Cristiano Ronaldo, Joao Felix i Sadio Mane

POLECAMY TAKŻE