Wisła Kraków mogła ściągnąć doświadczonego bramkarza. Sam się zgłosił

Wisła Kraków mogła latem pozyskać Rafała Gikiewicza. Doświadczony bramkarz Widzewa Łódź zgłosił się do pierwszoligowca. Jarosław Królewski zdradził, jaką otrzymał odpowiedź.

Rafał Gikiewicz
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Gikiewicz zaoferował się Wiśle. Pierwszoligowiec nie chce nowego bramkarza

Wisła Kraków gra jak z nut i po 12 ligowych meczach ma w dorobku aż 29 punktów. Jest liderem tabeli i głównym kandydatem do wywalczenia awansu do Ekstraklasy. Jeśli chodzi o ewentualne problemy, kibice dostrzegają, że między słupkami brakuje postaci, która zapewnia występy z najwyższej półki. Sezon w wyjściowym składzie rozpoczął Kamil Broda, a po słabszych meczach zastąpił go Patryk Letkiewicz. Żaden z nich nie gwarantuje natomiast odpowiedniej pewności na tej pozycji.

Co ciekawe, Wisła mogła sprowadzić nowego bramkarza, a oferował jej się sam Rafał Gikiewicz. Doświadczony zawodnik stracił miejsce w drużynie Widzewa Łódź, gdyż ten pozyskał latem dwóch nowych golkiperów. Najpierw postawiono na Macieja Kikolskiego, a w ostatnich meczach bronił Veljko Ilić. Gikiewicz otrzymał natomiast zgodę na poszukiwania nowego klubu.

POLECAMY TAKŻE

Gikiewicz zgłosił się więc do Wisły, ale ta nie była zainteresowana. Jarosław Królewski twierdzi, że ten temat nie wróci zimą, a Biała Gwiazda najprawdopodobniej nie będzie rozglądać się za nowym bramkarzem, gdyż ufa swoim piłkarzom.

– Rafał się odzywał do nas w tym zakresie. Natomiast na tę chwilę uważamy, że mamy dobry skład bramkarski. Będziemy go rozwijać. Czy wrócimy zimą z nim do rozmów? Myślę, że nie. Mamy aktualny skład w bramce. Nie będziemy myśleć o eksperymentach – zapewnił Królewski w wywiadzie na kanale PDK Live.