Widzew chciał tego obrońcę. Trafi do Anderlechtu
Widzew Łódź rozpoczął ligowy sezon od skromnego zwycięstwa z Zagłębiem Lubin. Apetyty kibiców są rozbudzone po tym, jak klub intensywnie działał na rynku, bijąc chociażby swój rekord transferowy i sprowadzając wielu ciekawych zawodników. W Łodzi doszło do prawdziwej rewolucji, ale kadra nie jest jeszcze kompletna. Po zakończonym meczu Zeljko Sopić przypomniał, że czeka na kolejne wzmocnienia. Widzew na pewno celuje w transfery środkowego obrońcy oraz napastnika.
Jeśli chodzi o defensywę, na liście życzeń polskiego klubu znalazł się Hrvoje Smolcić, który tego lata wrócił do Eintrachtu Frankfurt po wypożyczeniu. W tym klubie kariery jednak nie zrobi, dlatego czeka go kolejna przeprowadzka. Widzew miał w pewnym momencie być blisko tego transferu, ale Smolcić ostatecznie powinien trafić do Anderlechtu. Fabrizio Romano zdradził, że kluby doszły do porozumienia w sprawie warunków operacji.
Wygląda więc na to, że Widzew przegrał rywalizację z Anderlechtem lub na finiszu zrezygnował z 24-letniego Chorwata. W 2022 roku Eintracht sprowadzał go za kwotę 2,5 mln euro, ale ten nie zdołał wywalczyć miejsca w drużynie. Miniony sezon spędził na wypożyczeniu w austriackim LASK, gdzie radził sobie znacznie lepiej.
Widzew tego lata ściągnął już jednego środkowego obrońcę. Ekipę zasilił Ricardo Visus, który miał okazję zadebiutować przy okazji starcia z Zagłębiem Lubin.