Widzew tym razem poległ. Nie będzie hitowego transferu!

Widzew Łódź kontynuuje transferową ofensywę. Na radarach znalazł się Hrvoje Smolcić, który opuszcza Eintracht Frankfurt. Fabrizio Romano potwierdził jednak, że trafi do innego klubu.

Zeljko Sopić
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Zeljko Sopić

Widzew chciał tego obrońcę. Trafi do Anderlechtu

Widzew Łódź rozpoczął ligowy sezon od skromnego zwycięstwa z Zagłębiem Lubin. Apetyty kibiców są rozbudzone po tym, jak klub intensywnie działał na rynku, bijąc chociażby swój rekord transferowy i sprowadzając wielu ciekawych zawodników. W Łodzi doszło do prawdziwej rewolucji, ale kadra nie jest jeszcze kompletna. Po zakończonym meczu Zeljko Sopić przypomniał, że czeka na kolejne wzmocnienia. Widzew na pewno celuje w transfery środkowego obrońcy oraz napastnika.

Jeśli chodzi o defensywę, na liście życzeń polskiego klubu znalazł się Hrvoje Smolcić, który tego lata wrócił do Eintrachtu Frankfurt po wypożyczeniu. W tym klubie kariery jednak nie zrobi, dlatego czeka go kolejna przeprowadzka. Widzew miał w pewnym momencie być blisko tego transferu, ale Smolcić ostatecznie powinien trafić do Anderlechtu. Fabrizio Romano zdradził, że kluby doszły do porozumienia w sprawie warunków operacji.

POLECAMY TAKŻE

Wygląda więc na to, że Widzew przegrał rywalizację z Anderlechtem lub na finiszu zrezygnował z 24-letniego Chorwata. W 2022 roku Eintracht sprowadzał go za kwotę 2,5 mln euro, ale ten nie zdołał wywalczyć miejsca w drużynie. Miniony sezon spędził na wypożyczeniu w austriackim LASK, gdzie radził sobie znacznie lepiej.

Widzew tego lata ściągnął już jednego środkowego obrońcę. Ekipę zasilił Ricardo Visus, który miał okazję zadebiutować przy okazji starcia z Zagłębiem Lubin.