Sacha Boey niepewny swojej przyszłości w Bayernie Monachium
W ostatnim czasie Bayern Monachium zmaga się z prawdziwą plagą kontuzji. Vincent Kompany nie może skorzystać z usług Hirokiego Ito, Jamala Musialy, Alphonso Daviesa, Raphaela Guerreiro ani Josipa Stanisicia. Najbardziej na brakach kadrowych cierpi linia defensywna, co sprawia, że w zespole Die Roten na znaczeniu zyskuje Sacha Boey. Francuski prawy obrońca do tej pory nie miał łatwej przygody w Bundeslidze i nie udało mu się jeszcze w pełni przekonać do siebie kibiców oraz szkoleniowca, ale wspomniane absencje stwarzają mu okazję na pokazanie swoich umiejętności.
Jak donosi w piątkowe popołudnie niemiecka gazeta „BILD”, najbliższe tygodnie mogą zadecydować o przyszłości 25-letniego defensora w Monachium. Jeśli zawodnik pokaże się z dobrej strony i udowodni, że potrafi sprostać wymaganiom niemieckiego giganta, to może zapracować na pozostanie na dłużej na Allianz Arenie. Z drugiej strony, jeżeli nadal będzie zawodził oraz nie wykorzysta swojej szansy, jego nazwisko prawdopodobnie trafi na listę transferową. Wówczas francuski wahadłowy mógłby opuścić szeregi Bayernu już podczas jednego z najbliższych okienek – zimowego lub letniego.
Sacha Boey trafił do niemieckiego klubu w styczniu 2024 roku z Galatasaray Stambuł za kwotę 30 milionów euro. Póki co ten transfer trudno uznać za udany – prawy obrońca w koszulce bawarskiego klubu rozegrał łącznie 29 meczów, zdobył 1 bramkę i zaliczył 5 asyst. Wychowanek Stade Rennes posiada ważny kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2028 roku, co daje Bayernowi Monachium komfort negocjacyjny w przypadku ewentualnej sprzedaży. Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla dalszej kariery bocznego defensora. Wartość rynkowa urodzonego w 2000 roku Francuza jest szacowana na 18 milionów euro.