Raków wróci po Baratha? To reakcja na możliwe odejście Berggrena
Raków Częstochowa kilka dni temu potwierdził hitowy transfer Karola Struskiego. Obecnie okazuje się, że to jedyny zdolny do gry pomocnik w zespole, nie licząc niedoświadczonych młodzieżowców. Poważnej kontuzji podczas zgrupowania nabawił się Władysław Koczergin, a Gustav Berggren jest o krok od przenosin do Stanów Zjednoczonych. Wcześniej szeregi wicemistrza Polski opuścił także Ben Lederman.
Nie jest to komfortowa sytuacja dla drużyny, która już niedługo rozpocznie zmagania w eliminacjach Ligi Konferencji. Wobec tego, Raków może zdecydować się na awaryjny transfer do środka pola. Szymon Janczyk z portalu Weszlo.com ujawnił, że w gabinetach wrócił temat pozyskania Petera Baratha, który dopiero co przebywał w Częstochowie w ramach wypożyczenia. Medaliki nie zdecydowały się jednak na wykup za kwotę w okolicach miliona euro.
Węgierski pomocnik spędził w Rakowie półtora roku, więc nie miałby problemów z aklimatyzacją i znajomością założeń taktycznych. Dla częstochowian to opcja dość awaryjna, gdyż nie planowali oni wracać po Baratha. Na starcie sezonu, a przede wszystkim w eliminacjach do europejskich pucharów, niezbędne będzie jednak doświadczenie.
Ferencvaros w pierwszej kolejności chce przetestować Baratha, a dopiero potem zadecydować o jego przyszłości. Raków z pewnością w najbliższym czasie będzie się tej opcji przyglądał.