Caprile może być nowym numerem jeden w Mediolanie
Elia Caprile to jeden z najbardziej obiecujących bramkarzy we Włoszech. Po epizodzie w Napoli i wypożyczeniu do Cagliari został latem wykupiony przez klub z Sardynii za 8 milionów euro. Już teraz jego wartość rynkowa szacowana jest co najmniej na trzykrotność tej kwoty. 23-letni golkiper błyszczy regularnymi występami i staje się naturalnym kandydatem dla największych drużyn Serie A.
W kręgu zainteresowań znalazły się przede wszystkim Inter i Milan. Nerazzurri muszą myśleć o przyszłości, bo kontrakt Yanna Sommera wygasa w 2026 roku, a jego wiek (36 lat) zmusza do planowania zmian. W kadrze jest już Martinez, w którego zainwestowano 15 milionów euro, ale jego rozwój blokuje obecność doświadczonego Szwajcara.
Milan z kolei utknął w martwym punkcie rozmów o przedłużeniu kontraktu z Mikem Maignanem. Francuz ma umowę ważną również do 2026 roku, ale stosunki z klubem i agentem nie układają się najlepiej. Już latem Chelsea pytała o możliwość transferu, a przy ofercie powyżej 20 milionów euro Milan nie wykluczał sprzedaży, by uniknąć odejścia za darmo.
W tym kontekście Caprile jawi się jako idealny następca. Rossoneri rozważają też inne opcje, w tym promocję młodego Torrianiego, ale profil golkipera z Cagliari pozostaje bardzo atrakcyjny.
Sam klub z Sardynii nie spieszy się ze sprzedażą. Caprile jest kluczowym graczem, a wcześniejsza oferta Torino na 20 milionów euro została odrzucona. Cagliari wierzy, że przy dalszej dobrej formie bramkarza do rywalizacji o jego podpis włączą się także kluby zagraniczne.
Przyszłość reprezentanta młodego pokolenia włoskich bramkarzy zapowiada się więc ekscytująco. Cagliari może już planować, że następne lato stanie się sceną prawdziwej licytacji.
Zobacz również: To będzie najlepszy piłkarski stadion w Europie. Miliardowa inwestycja