Szczęsny nie zgadza się z Marottą. Barcelona już jest najlepsza?
Barcelona najprawdopodobniej zdobędzie w tym sezonie trzy trofea. Ma już na koncie wygrane finały Superpucharu Hiszpanii oraz Pucharu Króla, a po niedzielnym zwycięstwie nad Realem Madryt jest o krok od tytułu mistrza Hiszpanii. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek ma siedem punktów przewagi i nic nie wskazuje na to, aby miała to roztrwonić.
Do pełni szczęścia zabrakło jedynie sukcesu w Lidze Mistrzów. Tam Blaugrana dotarła do półfinału i była bardzo bliska wyeliminowała Interu Mediolan. Zadecydowały sekundy, bowiem w doliczonym czasie gry rewanżowego starcia włoski gigant wyrównał, a później dobił ekipę Hansiego Flicka w dogrywce.
Zobacz również: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Prezes Interu Giuseppe Marotta przychylnie wypowiedział się na temat Dumy Katalonii, sugerując, że w ciągu dwóch-trzech lat będzie bezsprzecznie najlepszą drużyną na świecie. Zapytany o te słowa Wojciech Szczęsny się z nim nie zgodził. Jego zdaniem Barcelona już w tym sezonie udowodniła, że jest najmocniejsza.
– Kłóciłbym się z Marottą. Wydaje mi się, że ta drużyna nie potrzebuje trzech lat, ta drużyna w tym roku była bezsprzecznie najlepsza na świecie. Niestety nie udało się wygrać wszystkiego, zabrakło odrobiny szczęścia, odrobiny doświadczenia, szczególnie w tych ostatnich minutach w Mediolanie. Dla mnie to, co oni w tym roku pokazali, to jest futbol, którego ja w życiu nie widziałem – stwierdził były bramkarz reprezentacji Polski w rozmowie dla Eleven Sports.
Komentarze