Polska – Holandia. Grabara:
Dwa obronione strzały i jedno uderzenie, które znalazło drogę do siatki – Kamil Grabara nie zachował czystego konta w meczu Polska – Holandia. Bramkarz Biało-Czerwonych poradził sobie z próbą Donyella Malena, ale przy dobitce Memphisa Depaya nie miał już nic do powiedzenia. W pomeczowym wywiadzie golkiper VfL Wolfsburg podzielił się swoimi odczuciami.
– Mówi się, że bramkarz cieszy się, kiedy ma dużo do roboty, ale ja wcale tak nie myślę. Cieszę się , że to spotkanie tak wyglądało. Szkoda tej akcji, bo gol został strzelony po dobitce. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli… chwilę się pobronić, ale wydaje mi się, że przyzwoicie wywiązywaliśmy się z tego zadania. Był też momenty, w których potrafiliśmy dobrze rozegrać piłkę i wyjść z kontratakiem. Holandia ma zwycięski remis – przyznał Grabara w rozmowie z Mają Strzelczyk z TVP Sport
– Obroniłem pierwszy strzał. W idealnym świecie chciałbym obronić też dobitkę. Wiedzieliśmy o tym, co może zrobić Cody Gakpo. Wrzutka była za wysoka, musiałem się obrócić. Szkoda, mogliśmy tego uniknąć – dodał 26-latek, komentując straconą bramkę.









