Dzienniki z mundialu #3. Mój hotel zdrożał szesnastokrotnie. Ile to wszystko kosztuje i dlaczego… niewiele?

Czuję się nieswojo pisząc ten tekst, bo tak generalnie wkurza mnie nierówność. Bo w czym dziennikarz jest lepszy od hydraulika, kierowcy czy – a, pojadę klasykiem – pielęgniarki. A jednak to my jesteśmy uprzywilejowaną przez FIFA grupą, dzięki czemu mundial oglądamy dużo taniej niż pozostali. Już nie chodzi nawet o akredytacje, bo to akurat nic … Czytaj dalej Dzienniki z mundialu #3. Mój hotel zdrożał szesnastokrotnie. Ile to wszystko kosztuje i dlaczego… niewiele? […]

Czytaj dalej…