Rodak Ronaldo zaoferowany Juve

Renato Sanches
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Renato Sanches

Juventus FC wciąż ma w planach pozyskanie Manuela Locatelliego z Sassulo. Tymczasem Sport Mediaset sugeruje, że działacze Starej Damy w międzyczasie rozglądają się z alternatywnymi opcjami.

  • Juventus wciąż jest w trakcie poszukiwań wzmocnień do drugiej linii
  • Głównym celem jest Manuel Locatelli, ale negocjacje w sprawie transferu się przedłużają
  • Jorge Mendes według Sport Mediaset zaoferował Renato Sanchesa wielokrotnym mistrzom Włoch

Renato Sanches łączony z Juve

Juventus FC w sprawie pozyskania reprezentanta Włoch wydaje się, że ma jasne stanowisko. Wielokrotni mistrzowie Serie A chcą wypożyczyć piłkarza za pięć milionów euro z opcją transferu definitywnego za 20 milionów euro. Wiceprezydent Bianconerich Pavel Nedved przekonywał, że to odpowiednia oferta.

Tymczasem działacze Czarno-zielonych oczekują za swojego zawodnika 35-40 milionów euro. Ogólnie rozbieżność w oczekiwaniach obu stron może być zbyt duża, aby transfer z udziałem Locatelliego doszedł do skutku.

W związku z powyższym odżył temat powrotu Miralema Pjanicia do Juve. Zwolennikiem tego rozwiązania miał być trener Massimiliano Allegri, który bardzo ceni Bośniaka. Zupełnie inaczej na zawodnika patrzy w szeregach Barcelony Ronald Koeman, który w ostatnim sparingu nawet nie posadził piłkarza na ławce rezerwowych.

Włoscy dziennikarze przekonują z kolei, że w gronie kandydatów do gry w Juve znajduje się Renato Sanches. Były pomocnik między innymi Bayernu Monachium broni aktualnie barw Lille, z którym w poprzedniej kampanii wygrał mistrzostwo Ligue 1. Portugalczyk został zaoferowany Juve przez jego agenta Jorge Mendesa.

Środkowy pomocnik wyceniany jest na 35 milionów euro. Chociaż słychać głosy, że klub z Francji może go sprzedać taniej. W trakcie swojej kariery 23-latek zaliczył przede wszystkim 35 występów w Bundeslidze i 30 spotkań w drużynie narodowej, notując w niej dwa trafienia.

Czytaj więcej: Laporta omówił temat rozstania Messiego z Barceloną

Komentarze