Rashford szuka ucieczki z Old Trafford

Marcus Rashford
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Marcus Rashford

Marcus Rashford opłacił zdrowiem swój udział na Euro 2020. Operacja barku sprawiła, że Anglik wrócił na boisko dopiero w październiku. Pomimo solidnej postawy na treningach, nie może znaleźć uznania w oczach Ralfa Rangnicka. Eksperci na wyspach nie wierzą, że napastnik przedłuży umowę z Man Utd. Prędzej spróbuje odejść, co może wydarzyć się już w letnim okienku.

  • Marcus Rashford jest regularnie pomijany w wyborach Ralfa Rangnicka
  • Anglik nie jest przyzwyczajony do ciągłego siedzenia na ławce, przez co wydaje być się nieszczęśliwy na Old Trafford
  • Niewykluczone, że 24-latek odejdzie latem do innego klubu

Rashford rozczarowany postawą Rangnicka

Ralf Rangnick nie ma łatwego życia na Old Trafford. Niemiecki menadżer od początku przygody z Man Utd, musi gasić pożary. Tym razem sprawa wygląda nieco inaczej, bo Marcus Rashford nie mówi niczego wprost. Więcej niezadowoleniu pokazuje jego mowa ciała.

Za kadencji Ole Gunnara Solskjaera, Anglik zdobył kolejno 21 i 22 goli w sezonie 2019/20 czy 2020/21. Dziś jest cieniem samego siebie, mając na koncie tylko pięć trafień od czasu powrotu po operacji barku. Wszystko przez rzadkie występy w wyjściowym składzie Czerwonych Diabłów.

Jak uważa Gary Neville, zawodnik takiego kalibru potrzebuje regularnej gry. Inaczej kolejny wielki talent odejdzie, a Man Utd tylko na tym straci. Obecny ekspert Sky Sport i dawny obrońca United dodał też, że Rangnick znów popełnił błąd, kiedy w kadrze meczowej zabrakło Cristiano Ronaldo.

Nie możesz skorzystać z Ronaldo, to czemu nie postawić na Rashforda w ataku. Nie rozumiem tej decyzji, Rangnick ustawił podobnie zespół, jak za meczu z Man City. Wtedy dostaliśmy ostre lanie, teraz ledwo zremisowaliśmy – zaznaczył zirytowany Neville.

Sobotni podział punktów w meczu Man Utd – Leicester (1:1), znacznie oddalił Czerwone Diabły od czwartej lokaty w tabeli. Z kolei kamery nie opuszczały Rashforda, który kolejny raz wyglądał na przybitego. Szacuje się, że 24-latek nie przedłuży wygasającego w 2023 r. kontraktu. Jeżeli nowy szkoleniowiec nie zagwarantuje mu miejsca w wyjściowym składzie, raczej poszuka szczęścia, gdzie indziej.

Czytaj więcej: A jednak Messi. Argentyna pełna bad boysów

Komentarze