Łukasz Gikiewicz bliski powrotu do Polski

Łukasz Gikiewicz
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Łukasz Gikiewicz

Łukasz Gikiewicz może zostać nowym zawodnikiem Resovii Rzeszów. W weekend napastnik rozpocznie treningi z pierwszoligowcem – informuje Tomasz Włodarczyk.

  • Od lata Łukasz Gikiewicz szuka nowego pracodawcy
  • Napastnik może zasilić szeregi Resovii Rzeszów
  • Byłby to dla niego powrót do Polski po prawie dziesięciu latach

Gikiewicz zasili pierwszoligowca?

Łukasz Gikiewicz może pochwalić się bardzo bogatym CV, bowiem w trakcie piłkarskiej kariery reprezentował już kluby między innymi z Indii, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Rumunii czy Bułgarii. Od kilku miesięcy znajduje się natomiast bez pracodawcy, a w ostatnim czasie coraz więcej mówiło się o jego potencjalnym powrocie do Polski. Po raz ostatni napastnik grał w ojczyźnie w 2013 roku, kiedy to był związany ze Śląskiem Wrocław. Później rozpoczął swoją zagraniczną tułaczkę.

Teraz powrót wydaje się coraz bliższy finalizacji. Tomasz Włodarczyk informuje, że Gikiewicz w weekend wyląduje w Polsce i będzie trenował z pierwszoligową Resovią Rzeszów. Jeśli zaprezentuje odpowiedni poziom sportowy, obie strony zwiążą się kontraktem.

Nie ulega wątpliwościom, że 35-latek zbliża się do końca piłkarskiej kariery. Być może Resovia będzie jego ostatnim klubem przed emeryturą.

Gikiewicz ma w swoim dorobku mistrzostwo Polski, które w 2012 roku zdobył ze Śląskiem Wrocław. Jeśli chodzi o jego dorobek w pierwszej lidze – w sezonie 2009/2010 grał dla ŁKS-u Łódź, gdzie zdobył jedenaście bramek w 30 występach.

Resovia pilnie potrzebuje wzmocnień, bowiem po rundzie jesiennej jest zagrożona spadkiem do drugiej ligi. Aktualnie zajmuje 14. lokatę i ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Zobacz również:

Nowy selekcjoner. Jaki powinien być?
Przemowa

Czesława Michniewicza już nie ma, ale będzie ktoś w jego miejsce. Jak zrobić, by jego następca nie stał się kolejnym elementem nowej tradycji wymieniania selekcjonera co zimę? O tym w najnowszej “Przemowie”. PZPN wybiera właśnie nowego selekcjonera. Podpowiadamy, co zrobić, by nie doszło do kolejnej tragedii Zagraniczny trener wcale nie musi oznaczać najemnika, który się

Czytaj dalej…

Komentarze