Kluczowa decyzja Realu w kontekście letniego okienka

Letnie okienko transferowe w wykonaniu Realu Madryt będzie dosyć spokojne. Nie należy spodziewać się wielkich transakcji, gdyż takie zaplanowano na 2024 rok - informuje "Marca".

Florentino Perez
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Florentino Perez
  • Letnie okienko będzie w Madrycie spokojne
  • Real nie planuje przeprowadzać w tym roku żadnych hitowych transakcji
  • Pod znakiem zapytania stoi ewentualny transfer Jude Bellinghama

Królewscy czekają na kolejny rok

Obecny sezon dla Realu Madryt jest zdecydowanie mniej udany niż poprzedni. Królewscy wciąż mogą wygrać Ligę Mistrzów, lecz w La Lidze są daleko za FC Barceloną i najprawdopodobniej nie obronią mistrzowskiego tytułu. Jednym z powodów gorszej dyspozycji zespołu są problemy zdrowotne, które nieustannie trapią kluczowych zawodników. Z urazami często mierzy się Karim Benzema, a Luka Modrić i Toni Kroos nie prezentują najlepszej formy.

Carlo Ancelotti wyraźnie domaga się wzmocnień ofensywy, lecz najbliższego lata do takowych nie dojdzie. Władze Realu nie planują przeprowadzać żadnych kosztownych transakcji, a skupią się wyłącznie na uzupełnieniu braków. Ta informacja sugeruje, że do hitowych transferów w Madrycie dojdzie dopiero w 2024 roku. Na szczycie listy życzeń Królewskich są Kylian Mbappe i Erling Haaland.

Nie wiadomo, jak w tej kwestii będzie wyglądać ewentualna walka o Jude Bellinghama. Do tej pory to Real był faworytem w wyścigu o Anglika, którego Borussia Dortmund wycenia na ponad 100 milionów euro. Pomocnik jest nastawiony na zmianę klubu już w 2023 roku.

Zobacz również: Barca postara się obniżyć klauzulę zawodnika Atletico

Komentarze