Bayern Monachium obawia się odejścia Roberta Lewandowskiego latem. Dlatego Bawarczycy wytypowali już ewentualnego następcę Polaka. Mowa tu o aktualnym liderze strzelców Ligi Mistrzów.
- Niewykluczone, że latem Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu Monachium – interesuje się nim Real Madryt, a także Chelsea
- Bawarczycy chcą się zabezpieczyć w razie takiej ewentualności. Ich idealnym kandydatem na zastępstwo dla Lewego jest Sebastien Haller z Ajaxu Amsterdam
Haller wyżej ceniony przez Bayern niż Haaland
Istnieje możliwość, że najbliższego lata Robert Lewandowski opuści Bayern Monachium. Polak kilkukrotnie przemycał informację, jakoby chętnie podjąłby się nowego wyzwania. Niedawno pojawił się nawet na okładce hiszpańskiego AS-a. Dziennik przekonywał, że reprezentant Polski nakazał Piniemu Zahaviemu traktować priorytetowo kontakt z Realem Madryt. 33-latek chciałby ponoć pod koniec kariery spróbować swoich sił w białych barwach. Zainteresowana nim jest także londyńska Chelsea.
Bayern Monachium nie chce obudzić się z ręką w nocniku. Bawarczycy już poszukują ewentualnego następcy najskuteczniejszego napastnika ostatnich lat. Co ciekawe, Die Roten nie stawiają na pierwszym miejscu Erlinga Haalanda. Jeśli Lewy odejdzie z Monachium, mistrzowie Niemiec ruszą po Sebastiena Hallera.
Iworyjczyk rozgrywa spektakularny sezon. Zdobył więcej bramek dla Ajaxu niż rozegrał spotkań. Pozostaje liderem klasyfikacji strzelców tegorocznej Ligi Mistrzów. Dla Bayernu nie bez znaczenia jest też fakt, że 27-latek występował już w Bundeslidze. W 77 spotkaniach dla Eintrachtu Frankfurt strzelił niezłą liczbę bramek – 33. Haller ubiegłego lata trafił do Amsterdamu za 22,5 miliona euro. Jeśli Bawarczycy zechcą zapewnić sobie jego usługi, będą musieli zapłacić znacznie więcej.
Iworyjczyk rozegrał 27 spotkań w bieżącej kampanii. Zanotował w nich 28 goli i osiem asyst.
Czytaj więcej: Haaland coraz bliżej Realu Madryt.
Komentarze