Kai Havertz w dalszym ciągu może cieszyć się zainteresowaniem Bayernu Monachium. W trakcie minionego lata Bawarczycy pytali Chelsea o możliwość sprowadzenia reprezentanta Niemiec.
- Kai Havertz przeniósł się do Chelsea w 2020 roku
- W trakcie minionego lata Bayern Monachium rozważał ściągnięcie go do siebie
- Temat transferu reprezentanta Niemiec może wrócić w przyszłym roku
Bayern nie zapomina o utalentowanym Niemcu
Jeszcze do niedawna Kai Havertz uważany był za najbardziej utalentowanego zawodnika w Niemczech. Jego poczynania w Bayerze Leverkusen z uwagą śledzili przedstawiciele najmocniejszych klubów w Europie. Poważne zainteresowanie wykazywał także Bayern Monachium, choć Havertz zdecydował się na inny kierunek i przyjął ofertę Chelsea. Zapłacono za niego wówczas 80 milionów euro.
W Londynie 23-latek gra regularnie, ale nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Spodziewano się, że będzie stanowił o sile ofensywy, a tymczasem kibice nieprzerwanie domagają się odstawienia go od wyjściowego składu. W 107 meczach w barwach The Blues zdołał strzelić raptem 26 goli, często występując na pozycji środkowego napastnika.
Wiara w umiejętności Havertza wciąż jest ogromna, szczególnie w jego ojczyźnie. Christian Falk zdradził, że Bayern Monachium w dalszym ciągu ma go na radarach. W trakcie minionego lata pytał przedstawiciela zawodnika o możliwość przeprowadzenia takiego transferu, lecz odpowiedź była negatywna.
Niewykluczone, że Bawarczycy wrócą do tematu ściągnięcia Havertza w przyszłym roku. Wówczas ma dojść do poważnych wzmocnień ofensywy i transferu piłkarza, który docelowo ma być następcą Roberta Lewandowskiego.
Zobacz również: Grealish: wokół mnie zawsze jest generowany hałas
Komentarze