Milik uratował Juventus, Stara Dama wróciła z zaświatów

Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Juventus dzięki trafieniu Arkadiusz Milika pokonał Cremonese (1:0) w spotkaniu 16. kolejki Serie A. Reprezentant Polski popisał się celnym strzałem z rzutu wolnego.

  • Juventus zaliczył siódme z rzędu zwycięstwo w tym sezonie
  • Arkadiusz Milik został bohaterem Starej Damy, notując piąte trafienie w sezonie
  • Dzięki wygranej w środowy wieczór ekipa z Turynu ma na swoim koncie 34 punkty

Juventus z pełną pulą

Juventus do starcia z przedostatnią drużyną w tabeli podchodził w roli zdecydowanego faworyta. W każdym razie Cremonese liczyło, że uda mu się pokrzyżować plany wielokrotnych mistrzów Włoch. W szeregach gości od pierwszej minuty na boisku pojawili się Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik.

W pierwszej odsłonie żadnej ze stron nie udało się zdobyć bramki. Niemniej obie ekipy miały sytuacje na to, aby zmienić rezultat boiskowej rywalizacji. Gospodarze mogli strzelić gola po kwadransie gry, ale Bremer w ostatniej chwili uratował swój zespół przed nieszczęściem. Później zresztą i tak okazało się, że jeden z graczy Tigri był na spalonym.

Turyńczycy zagrozili bramce rywali przede wszystkim kilkoma próbami z dystansu. Nie do pokonania był jednak w pierwszej części gry Marco Carnesecchi, strzegący bramki Cremonese. Jednocześnie oba zespoły na przerwę udały się z remisem.

W drugiej połowie tempo gry utrzymało się na podobnym poziomie, co przed zmianą stron. Ekipa Massimiliano Alviniego była bardzo blisko otwarcia wyniku w 69. minucie. W roli głównej wystąpił Cyriel Dessers, ale na jego przeszkodzie stanął słupek i wciąż mieliśmy rezultat 0:0.

Gdy wydawało się, że obie ekipy będą musiały zadowolić się punktem, to miał miejsce prawdziwy cud w Cremonie. Praktycznie rzutem na taśmę Arkadiusz Milik popisał się celnym strzałem z rzutu wolnego, zapewniając cenne trzy oczka Bianconerim. W następnej kolejce turyńczycy zmierzą się u siebie z Udinese Calcio, a beniaminek Serie A na wyjeździe zagra z Hellas Werona.

Komentarze