Jedna bramka zaważyła o awansie w meczu na Stadio Olimpico

Tammy Abraham
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Tammy Abraham

AS Roma czeka na trofeum od 2008 roku. Przez 14 lat klubowi z Rzymu nie udało się triumfować w żadnych rozgrywkach. Dobrą szansę będą mieli w tym sezonie, gdyż dzięki wygranej z Leicester zameldowali się w finale Ligi Konferencji Europy. Zwycięską bramkę zdobył w 11 minucie rywalizacji Tammy Abraham.

  • W pierwszym meczu padł remis 1:1
  • Rewanż AS Roma rozpoczęła od szybko zdobytej bramki w 11 minucie
  • Jedno trafienie wystarczyło żeby awansować do finału rozgrywek

Szybki gol ustawił gospodarzy

Piłkarze AS Romy mieli świadomość, że w przypadku wygranej z Leicester staną przed ogromną szansą na pierwsze od 2008 roku trofeum. Już od początku spotkania ruszyli agresywnie na rywali chcąc szybko zapewnić sobie prowadzenie. Bliscy tego byli już po 8 minutach, ale znakomite uderzenie Pellegriniego z rzutu wolnego jeszcze lepiej obronił Kasper Schmeichel. Kolejny groźny atak przyniósł już jednak gola. Kolejny raz rzut wolny perfekcyjnie wykonał Włoch, tym razem dośrodkowując wprost na głowę Abrahama. Rosły Anglik uderzył niezwykle precyzyjnie, a piłka zatrzepotała w siatce. 

Rzymianie przeważali w pierwszej połowie i nie pozwolili rywalom na oddanie choćby jednego celnego strzału. Piłkarze Leicester grali wyraźnie bez pomysłu i polotu. Na przerwę podopieczni Jose Mourinho schodzili prowadząc zasłużenie 1:0.

Lisy skutecznie ugłaskane

Mając korzystny wynik gospodarze nie forsowali zbytnio tempa i starali się spokojnie rozgrywać swoje akcje. Największe zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry, poszukując najczęściej dośrodkowań na Tammy’ego Abrahama. W 80 minucie szansę na zamknięcie tej rywalizacji miał Nicola Zalewski. Polak przedzierał się w polu karnym między obrońcami Leicester i oddał nawet strzał, ale został on zablokowany. Podopieczni Brendana Rodgersa przez cały mecz praktycznie nie wykreowali sobie żadnej dogodnej sytuacji bramkowej i całkowicie zasłużenie odpadli z rywalizacji.

Komentarze