- W nocy z czwartku na piątek Argentyna pokonała u siebie w sparingu Panamę (2:0)
- Była to głównie okazja, by celebrować zdobycie Pucharu Świata z rodakami
- W meczu tym Leo Messi strzelił swoją 800. bramkę w karierze i jednocześnie 99. w barwach Albicelestes
Messi już z 800 bramkami w karierze, zdobył piękną bramkę z wolnego
Zapewne nieprędko w Argentynie zapomną o świętowaniu zdobycia mistrzostwa świata. W nocy z czwartku na piątek Albicelestes mierzyli się u siebie z Panamą. Był to pierwszy mecz kadry w ojczyźnie, odkąd wygrała Puchar Świata. Spotkanie towarzyskie miało być zatem głównie okazją do świętowania.
Gospodarze długo nie potrafili jednak otworzyć wyniku. Udało się to dopiero na kwadrans przed końcem, gdy uczynił to Thiago Almada. Później, tuż przed końcówką, rezultat ustalił Leo Messi po pięknym strzale z rzutu wolnego.
To trafienie było wyjątkowe dla Argentyńczyka. Był to bowiem jego 800. gol w karierze, a zarazem 99. w koszulce reprezentacji. Brakuje mu już tylko jednego trafienia do okrągłej setki.
Na spotkanie Messi wybiegł wraz z dwoma synami, zaś po ostatnim gwizdku ponownie wypowiedział się w kierunku fanów.
– Chcę wszystkim podziękować za miłość, jaką otrzymuję. Mówiliśmy, że zrobimy wszystko, co możliwe, by to wygrać [mistrzostwa świata – przyp. PP]. Cieszmy się tym, bo czekaliśmy na to bardzo długo i nie wiemy, kiedy to znów się wydarzy – powiedział 35-latek.
Leo Messi rozegrał już w tym sezonie 32 spotkania dla Paris Saint-Germain. Zanotował w nich 18 bramek i 17 asyst.
Zobacz też: Ronaldo nie zapomniał, jak się strzela w Europie. Dublet Portugalczyka, w tym piękny gol [WIDEO].
Komentarze