Chelsea z wpadką na swoim stadionie

Chelsea po czterech meczach bez porażki znalazła swojego pogromcę w spotkaniu 29. kolejki Premier League. Panaceum na The Blues znalazła Aston Villa. Londyński team na swoim stadionie przegrał z ekipą z Villa Park różnicą dwóch goli (0:2).

Graham Potter
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Graham Potter
  • Chelsea przegrała dziesiąte spotkanie w sezonie
  • Na Stamford Bridge drużyna Grahama Pottera uległa Aston Villi
  • The Villans dzięki sobotniej wiktorii mogą pochwalić się bilansem 41 punktów

Chelsea gorsza od Aston Villi

Chelsea po reprezentacyjnej przerwie miała zamiar kontynuować serię spotkań bez porażki. Podobny cel miała jednak Aston Villa, co mogło zwiastować ciekawe widowisko.

W pierwszej odsłonie więcej z gry mieli gospodarze, którzy nie tylko zdominowali rywali utrzymaniem przy piłce, ale też sytuacjami strzeleckimi. Goście oddali natomiast jeden celny strzał i po nim prowadzenie Aston Villi dał Ollie Watkins, który zdobył bramkę w 18. minucie. Do przerwy miał zatem miejsce niespodziewany wynik na Stamford Bridge.

Tymczasem w drugiej połowie ekipa z Villa Park nie zmieniła swojego sposobu na grę. Wciąż była skupiona na destrukcji, czekając na kontrę. Ta pojawiła się w 56. minucie, gdy John McGinn zdobył bramkę na 2:0. Tym samym londyński team skończył spotkanie na tarczy.

Chelsea okazję do rehabilitacji będzie miała już w środku przyszłego tygodnia, mierząc się u siebie z Liverpoolem. Z kolei drużyna Unaia Emery’ego zagra na wyjeździe z Leicester City.

Komentarze