Polacy otrzymają ogromną premię za wyjście z grupy. Obiecał im ją sam premier

Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik

Reprezentacja Polski może otrzymać jeszcze większą premię za wyjście z grupy na mundialu, niż pierwotnie przewidywano. Dziennikarze WP Sportowe Fakty przekazali w poniedziałek, że pieniądze reprezentantom obiecał sam premier Mateusz Morawiecki.

  • Reprezentacja Polski zakończyła zmagania na mundialu w Katarze na etapie 1/8
  • Biało-czerwoni wyszli z grupy, jednak w fazie pucharowej okazali się gorsi od Francuzów
  • Media przekazały, że wysoką premię za wyjście z grupy zawodnikom obiecał premier Mateusz Morawiecki

Reprezentanci Polski sporo zarobią na mundialu w Katarze

Wyjście z grupy Mistrzostw Świata było głównym celem reprezentacji Polski. Podopieczni Czesława Michniewicza nie bez problemów zadanie wykonali, a co za tym idzie, osiągnęli najlepszy rezultat na mundialu od 36 lat. Po trudnym i wymagającym meczu odpadła jednak w ⅛ finału z reprezentacją Francji. 

Poza wielkim sukcesem i prestiżem biało-czerwoni wywalczyli sobie na mundialu w Katarze również atrakcyjne premie finansowe. Takowe były im zagwarantowane przez FIFA, która wypłaca sporą bonifikatę federacjom, których reprezentacje wyszły z mundialowej grupy. Oprócz tego zdaniem dziennikarzy WP Sportowe Fakty, dodatkową premię zawodnikom obiecał sam premier Mateusz Morawiecki. 

Robert Lewandowski: Radość? W fazie grupowej była przez jakieś 30 minut
Robert Lewandowski

– Czuliśmy radość, że jesteśmy na boisku i możemy stwarzać sytuacje. Wcześniej taką radość to mieliśmy chyba jedynie w ciągu pół godziny meczu z Arabią. Wtedy przez moment też coś się działo w ofensywie. Gdy masz radość, inaczej się wtedy czujesz. Inaczej wchodzisz w mecz, inaczej podchodzisz do kolejnego – powiedział Robert Lewandowski po odpadnięciu

Czytaj dalej…

Premier miał poinformować, że w przypadku awansu do fazy pucharowej piłkarze otrzymają 30 milionów złotych. Pieniądze te trafią do zawodników, a także całego sztabu szkoleniowego. Prawdopodobnie z pominięciem PZPN-u. 

Dziennikarze podkreślili, że informacja została potwierdzona w trzech niezależnych źródłach. Oficjalnie nie przekazano informacji o tych bonusach, a sprawy nie potwierdza również rzecznik rządu. 

Komentarze